- Rozwój technologiczny nie jest jednak najważniejszy, przede wszystkim chodzi o to byśmy pozostali wierni naszej misji służby najbardziej potrzebującym – mówi Radiu Watykańskiemu brat Binish Thomas Mulackal. Należy on do Zakonu Szpitalnego Świętego Jana Bożego, czyli bonifratrów, który odpowiada za funkcjonowanie watykańskiej apteki.
Watykańska apteka przeszła totalną modernizację. Do inwentaryzowania i sortowania leków wykorzystywane są w niej roboty ostatniej generacji.
Gruntowny remont trwał siedem miesięcy. W tym czasie pacjenci mogli korzystać z zasobów apteki w jej tymczasowym punkcie. Wszelkie wprowadzone zmiany mają służyć usprawnieniu pracy, respektują też zasady ekologii. Zmianą budzącą największe zainteresowanie jest wykorzystanie robotów, które będą pomagały w odnalezieniu w magazynie jednego z ponad 40 tys. dostępnych produktów i dostarczeniu go specjalnym przenośnikiem taśmowym do okienka farmaceuty.
Watykańska apteka cieszy się ogromną popularnością m.in. ze względu na konkurencyjne ceny i ogromny asortyment. Można tam np. kupić leki, które nie są dostępne we włoskich aptekach, ale i produkty kosmetyczne. Placówka dostępna jest nie tylko dla pracowników Watykanu. Przyjść może każdy posiadający ważną receptę. To na jej podstawie otrzymuje się następnie przepustkę pozwalającą na wejście na teren tego najmniejszego państwa świata. Apteka działa od 145 lat. Zatrudnia 65 osób i dziennie obsługuje ponad 2 tys. pacjentów. W misję watykańskiej apteki wpisane jest m.in. finansowanie przez nią leków wydawanych w różnych punktach Rzymu bezdomnym, potrzebującym i rodzinom przeżywającym trudności.