Słowa Petra Poroszenki w polskim parlamencie należy tłumaczyć jako głos o pomoc. Ukraina domaga się pomocy, a jasnej deklaracji pomocy ze strony Europy nie otrzymuje – mówił w rozmowie z Michałem Rachoniem poseł PiS Witold Waszczykowski.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wystąpił dziś w polskim parlamencie. Wystąpienie rozpoczął w języku polskim. – W imieniu narodu ukraińskiego pragnę podziękować za zaszczyt zwrócenia się do narodu polskiego za pośrednictwem reprezentantów zasiadających w obu izbach parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej – mówił Poroszenko. – W tej szczególnej chwili chcę podziękować za to, że pozostajecie z nami w najtrudniejszych momentach współczesnych dziejów naszego państwa i narodu – mówił ukraiński prezydent. – Polacy wyciągnęli do nas braterską rękę, gdy wróg przeskoczył próg naszego domu. O waszej pomocy Ukraińcy nigdy nie zapomną – podkreślił. CZYTAJ WIĘCEJ
Do wystąpienia ukraińskiego prezydenta odniósł się na antenie TV Republika Witold Waszczykowski. Poseł Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że przemówienie było naprawdę dobre, a chwilami nawet wzruszające.
– Miło było słyszeć w polskim parlamencie sformułowanie "bracia Polacy" – podkreślił. Jak dodał, należy jednak skoncentrować się na politycznym przesłaniu tego wystąpienia. W opinii Waszczykowskiego istotna była deklaracja, że Ukraina zrzeknie się statusu państwa pozablokowego, która - w opinii posła PiS - doprowadziła to państwo do ślepego zaułka.
Poroszenko poinformował, że po powrocie do kraju złoży w parlamencie ukraińskim wniosek o zrzeczenie się statusu pozablokowego Ukrainy. – Już dzisiaj pogłębiamy współpracę z NATO, zmieniamy orientację, przechodzimy na standardy natowskie – mówił.
– Trzeba życzyć Ukraińcom powodzenia, żeby nie zabrakło determinacji - podkreślił Waszczykowski. – To ciekawe, że ogłosił to akurat w Polsce. W Brukseli nie mógł – dodał. – To sygnał dla polskiej dyplomacji, żeby stać się promotorem dla Ukrainy w UE i NATO – stwierdził polityk.
– Mam nadzieję, że za tym pójdą dokumenty prawne i Ukraina pójdzie za realizacja reform – dodał.
W opinii Waszczykowskiego słowa Poroszenki należy tłumaczyć jako głos o pomoc. – Ukraina domaga się pomocy i jasnej deklaracji pomocy z Europy nie otrzymuje – wskazał.
Polityk podkreślił, że Ukraina potrzebuje wygrać tę wojnę i skoro otrzymuje pomoc od tak małego państwa jakim jest Litwa, to UE też jest w stanie pomóc.