Wałęsa znowu potwierdza, ale też zaprzecza.

Gazeta Aftontablet opublikowała wczoraj rozmowę z b. prezydentem, w którym ten miał postulować likwidację UE i budowę nowej wspólnoty. Gazeta określiła propozycję byłego przywódcy "Solidarności" i laureata pokojowego Nobla jako “drastyczną”, która nadeszła z nieoczekiwanej strony.
W ocenie Wałęsy, artykuł w "Aftonbladet" "to przykład nierzetelności dziennikarza". - To brak zrozumienia moich słów, a może nawet celowa prowokacja. Dziennikarz prawdopodobnie celowo wywołał sensację , żeby sprzedać artykuł. Zawsze byłem i jestem za Unią, a nawet za parlamentem globalnym - zaznacza w rozmowie z Onetem Lech Wałęsa, dodając, że w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego zagłosuje na swojego syna - Jarosława Wałęsę.
W tej samej rozmowie Wałęsa powiedział: Kraje UE powinny mieć plan i powołać za " 5 minut" nową Unię, ale już mądrzejszą, o tak skonstruowanych przepisach, żeby nieodpowiedzialni ludzie nie mogli jej zagrozić. I taki jest sens mojej wypowiedzi.
Ostatecznie Lech Wałęsa zaprzeczył i powtórzył tę samą tezę zmieniając trochę stylistykę.
Brawo!
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Rycerskie turnieje i rekonstrukcje – Paweł Krakowiak o pasji do historii

Tragedia w Wielkiej Brytanii. 14 dzieci aresztowano pod zarzutem zabójstwa nastolatka

Niemcy przyznają, że sfinansowały agresję Putina

Burze wciąż nie opuszczają Polski. Wiemy, gdzie uderzą

"Cała Polska go przejrzała, nie głosuje na Rafała". Kibice Lecha Poznań też pokazali co myślą o Trzaskowskim

90-lecie Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach. Historia, tradycja i święto kultury
