W czasie gorącej dyskusji o pakcie migracyjnym, ale i o tych wszystkich "inżynierach", "lekarzach" i "naukowcach", których podrzucają nam z czystej dobroci serca nasi "zaodrzańscy przyjaciele", znamienne dane przypomniała internautka ɐllǝnuɐɯı. Popatrzmy na nie, może już ostatni raz. Trawestując bowiem frazę ze znanego polskiego wiersza (nb. pani "ministerko" Nowacka, czy niejaki ks. Twardowski jest jeszcze w spisie lektur, czy też, w imię postępu i demokracji jego także pani usunęła? PS. Jak pani nie wie o kogo chodzi to niech pani wygugla) "spieszmy się kochać dane, tak szybko odchodzą".
"Przypominam statystyki dotyczące liczby gwałtów, z czasów, kiedy Polska była jeszcze spokojnym, bezpiecznym krajem. To się szybko zmieni", wieszczy ɐllǝnuɐɯı.
Przypominam statystyki dotyczące liczby gwałtów,
— ɐllǝnuɐɯı (@szef_dywizji) June 16, 2024
z czasów, kiedy Polska była jeszcze spokojnym, bezpiecznym krajem
To się szybko zmieni
👇 pic.twitter.com/hlLOFwTHS6