Prokuratura Okręgowa w Krakowie skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia przeciwko Arkadiuszowi R. podejrzanemu o popełnienie łącznie 199 przestępstw.
Jak ustalono, oskarżony w okresie od dnia 22 listopada 2013 roku do dnia 28 kwietnia 2017 roku prowadził internetowy kantor „Intransfer24”, świadczący usługi międzynarodowej wymiany walut. W ramach swojej działalności gospodarczej oskarżony przyjmował od klientów kantoru, będących w dużej mierze obywatelami polskimi, zamieszkującymi na terenie Wielkiej Brytanii, zlecenia wymiany – po bardzo korzystnym kursie – wpłacanych środków pieniężnych głównie na walutę polską.
Choć początkowo Arkadiusz R. terminowo wywiązywał się z zaciąganych zobowiązań, to począwszy od połowy 2016 roku doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilkadziesiąt osób. Oskarżony nie informując bowiem klientów kantoru o utracie płynności finansowej oraz o braku możliwości terminowego wywiązania się z zaciąganych zobowiązań, w dalszym ciągu przyjmował pochodzące od pokrzywdzonych wpłaty, po czym nie dokonywał ich przewalutowania. Jednocześnie Arkadiusz R. podawał klientom kantoru szereg nieprawdziwych informacji, mających tłumaczyć brak wpłat na ich kontach. Wielokrotnie przesyłał również pokrzywdzonym uprzednio podrobione dokumenty w postaci elektronicznych potwierdzeń przelewu. Co więcej oskarżony nie posiadał stosownych uprawnień do prowadzenia działalności w zakresie świadczenia usług płatniczych.
Arkadiuszowi R. przedstawiono m.in. 61 zarzutów popełnienia przestępstwa oszustwa na szkodę klientów kantoru „Intransfer24” na łączną kwotę ponad 1 100 000 złotych, 135 zarzutów posłużenia się podrobionymi dokumentami, zarzut prowadzenia nie będąc uprawnionym działalności w zakresie świadczenia usług płatniczych oraz zarzut podejmowania czynności mogących udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie przestępczego pochodzenia, wykrycie oraz zajęcie mienia w postaci pieniędzy, pochodzących z korzyści związanych z popełnieniem przestępstwa tj. zarzut tzw. „prania brudnych pieniędzy”.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Arkadiusz R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów twierdząc m.in., że nie było jego celem oszukanie swoich klientów.
Za zarzucone przestępstwa oskarżonemu grożą jednostkowe kary nawet do 10 lat pozbawienia wolności.