Służba Kontrwywiadu Wojskowego uległa wpływom Kremla, to pewne. W wielki skrócie - zaistniał bezpośredni, rosyjski wpływ na polski kontrwywiad. W oparciu o przyzwolenie ówczesnego premiera Polski - Donalda Tuska - na współpracę podpisano porozumienie między SKW i FSB - tak wynika z treści raportu komisji ds. rosyjskich wpływów, który przedstawiono dzisiaj przez jej członków. Raport został właśnie upubliczniony, poniżej link do POBRANIA.
Wczoraj członkowie Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 zorganizowali w Kancelarii Premiera konferencję prasową, podczas której zaprezentowali główne założenia cząstkowego raportu ze swojej działalności.
Jak mówił przewodniczący Komisji prof. Sławomir Cenckiewicz, zdecydowano się na organizacji konferencji i przedstawienie efektów jej pracy wobec zgłoszenia do Sejmu wniosków o odwołanie jej członków. Jak ocenił Cenckiewicz - może to być "pierwsza i ostatnia", konferencja Komisji, dlatego, jak mówił zdecydowano się niezwłoczesnie przedstawić dotychczasowe efekty jej pracy. Jak tłumaczył, prace komisji koncentrowały się na kwerendach archiwalnych w zbiorach archiwów m.in. Służby Kontrwywiadu Wojskowego, ABW, Wojskowego Biura Historycznego, kancelarii tajnej i jawnej Prezesa Rady Ministrów, a także kancelarii tajnej Prokuratury Okręgowej w Warszawie ds. wojskowych.
Prof. Cenckiewicz zaznaczył ponadto, że materiał został oparty zarówno na materiałach jawnych i znanych opinii publicznej, jak również niejawnych, które w związku z przedstawieniem raportu zostały odtajnione - niektóre kilka godzin przed konferencją - i mają zostać przedstawione opinii publicznej.
Wieczorem, tego samego dnia, Sejm odwołał w głosowaniu ośmiu członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022: Sławomira Cenckiewicza, Andrzeja Zybertowicza, Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego, Łukasza Cięgoturę, Marka Szymaniaka, Arkadiusza Puławskiego, Andrzeja Kowalskiego i Michała Wojnowskiego.