– Przyjmujemy, że poszukiwany od kilkunastu tygodni pyton nie żyje. Gad nie wytrzymałby takich warunków pogodowych – taką wiadomość podał koordynator Służby Ochrony i Ratownictwa Zwierząt Animal Rescue Polska, Dawid Fabjański. Do informacji dotarł „Super Express”.
Akcja poszukiwawcza pytona nadwiślańskiego trwała już od dłuższego czasu. Ze względu na załamanie pogody i złe warunki atmosferyczne, podjęto decyzję o przerwaniu.
– Decyzja o jej zakończeniu została podjęta wspólnie z pracownikami zoo. Jest za zimno, żeby gad mógł przeżyć. Znalezienie zwłok to będzie tylko kwestia czasu – podkreślił Fabjański.
– Jesteśmy na etapie rozmów z MSWiA, by mieć plan działania na przyszłość. Powinniśmy mieć zespół, który dysponowałby odpowiednim sprzętem i mógł działać na terenie całego kraju – dodał.
Czy to znaczy, że Polacy mogą już odetchnąć ze spokojem?