Filozof dr Rafał Tichy to jeden z najbardziej wyszukanych znawców jeśli chodzi o temat transhumanizmu. W najnowszym numerze kultowego pisma "44" napisał bardzo - można rzec - apokaliptyczny tekst pt. Gwiazdy naszym przeznaczeniem, w którym opisał ... chrześcijańskie źródła transhumanizmu (tak!). W programie radiowym tak mówił:– Transhumanizm zakłada, ze człowiek nie jest ograniczony przez prawa natury. Bowiem dzięki kulturze i technologii, którą tworzy, ma możliwość przekraczania biologicznych i naturalnych uwarunkowań. Przez to stanie się w przyszłości nowym rodzajem bytu, nie człowiekiem. 

I dalej: – Transhumanizm zakłada, że świadomość będzie mogła być przelewana na różne nośniki, jak obecnie w komputerze przenosimy programy z jednego nośnika na drugi. Jeśli tożsamość człowieka sprowadzimy do świadomości, to stanie się on nieograniczony jeśli chodzi o nośnik cielesny, na którym ta świadomość będzie przebywa . Zostaje więc obiecane przekroczenie przestrzeni i czasu – podsumował. 

Z kolei Tomasz Rowiński powiedział: – Można mówić w transhumanizmie o przynajmniej trzech sprawach. Pierwsza to przekroczenie przez maszynę pewnego poziomu inteligencji, który oddziela ją od człowieka. Druga to parareligijne marzenie o przeniesieniu świadomości na coś w rodzaju dysku twardego, a więc uniezależnienie ludzkiej świadomości czy duszy od przemijalności ciała. Trzecia sprawa to wątek hibernacji, a więc zamrożenia człowieka i odmrożenia go w czasach, kiedy choroby i starość zostaną pokonane – mówił Tomasz Rowiński.

Brzmi szaleńczo, ale jakże realnie! Czas cyber-demona bliski!