Trwają ataki na SG na polsko-białoruskiej granicy. Migranci zniszczyli wóz Straży. O tym Holland filmu nie zrobi, a Ochojska tego nie potępi
Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Białowieży doszło do dramatycznych zdarzeń. Funkcjonariusze patrolujący odcinek granicy bezpośrednio przy zaporze zostali zaatakowani przez 22-osobową grupę cudzoziemców, która próbowała nielegalnie przedostać się do naszego kraju. Na widok patrolu cudzoziemcy zaczęli rzucać kamieniami i cegłami. Funkcjonariusze Straży Granicznej nie odnieśli obrażeń. Wybite zostały dwie boczne szyby w służbowym Land Roverze.
Obszar przy granicy, znajdujący się po stronie białoruskiej, jest strefą dostępną tylko dla służb białoruskich, jednak cały czas pojawiają się tam osoby próbujące nielegalnie przedostać się do Polski. Nielegalna migracja wciąż jest wspierana przez służby białoruskie.
142 cudzoziemców, usiłujących nielegalnie przedostać się z Białorusi do Polski, ujawnili w dniach od 7 do 8 czerwca funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Zatrzymano również 4 kurierów.
Tylko 8 czerwca nielegalnie na terytorium Polski próbowało przedostać się 86 osób, dzień wcześniej – 56. Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Płaskiej 15 cudzoziemców (obywateli Mauretanii, Gwinei, Haiti, Senegalu, Kongo) przeprawiło się wbrew przepisom przez rzekę graniczną Wołkuszanka. Pozostałe zdarzenia związane z nielegalną migracją zostały odnotowane na odcinkach ochranianych przez Placówki SG: w Białowieży, Narewce, Dubiczach Cerkiewnych, Mielniku i w Czeremsze. Cudzoziemcy pochodzili między innymi: z Jemenu, Etiopii, Indii, Syrii, Iraku oraz z Afganistanu.
W tym roku na granicy polsko-białoruskiej notowano nielegalnych migrantów pochodzących z 40 różnych państw.