Tragiczny wypadek na warszawskich Bielanach. Rozpędzony samochód wjechał w rowerzystki

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na warszawskich Bielanach. Rozpędzony Citroen wjechał w wysepkę u zbiegu ulic Conrada i Reymonta na której dwie rowerzystki - matka i córka - czekały na zielone światło. Jedna z kobiet zginęła na miejscu, druga była reanimowana.
Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 16. Według informacji policji, kierowca stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w wysepkę pomiędzy przejściami dla pieszych na których dwie kobiety oczekiwały na zielone światło.
Na miejscu szybko pojawiły się trzy karetki pogotowia i straż pożarna. Jedna z kobiet - matka zmarła na miejscu. Córkę - z ciężkimi obrażeniami przewieziono do szpitala. Ranny został także kierowca, którego auto przewróciło się po uderzeniu w sygnalizację świetlną.
Przyczyny wypadku ustali prokuratura.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Bochenek o naciskach na Hołownię: Tusk i jego akolici chcieliby zablokować za wszelką cenę zaprzysiężenie Nawrockiego
Lewandowski składa wniosek do prokuratury o przesłuchanie Hołowni. Chodzi o ujawnienie nacisków, by przeprowadził zamach stanu
Najnowsze

Bochenek o naciskach na Hołownię: Tusk i jego akolici chcieliby zablokować za wszelką cenę zaprzysiężenie Nawrockiego

Prof. Zaradkiewicz wprost: Mamy w Polsce reżim, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych

Rosja przejmuje kontrolę nad kolejnym państwem w Afryce. Zachód się przygląda
