Tragiczny wypadek na warszawskich Bielanach. Rozpędzony samochód wjechał w rowerzystki

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na warszawskich Bielanach. Rozpędzony Citroen wjechał w wysepkę u zbiegu ulic Conrada i Reymonta na której dwie rowerzystki - matka i córka - czekały na zielone światło. Jedna z kobiet zginęła na miejscu, druga była reanimowana.
Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 16. Według informacji policji, kierowca stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w wysepkę pomiędzy przejściami dla pieszych na których dwie kobiety oczekiwały na zielone światło.
Na miejscu szybko pojawiły się trzy karetki pogotowia i straż pożarna. Jedna z kobiet - matka zmarła na miejscu. Córkę - z ciężkimi obrażeniami przewieziono do szpitala. Ranny został także kierowca, którego auto przewróciło się po uderzeniu w sygnalizację świetlną.
Przyczyny wypadku ustali prokuratura.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Cenckiewicz: Polska nie powinna przykładać ręki do operacji wydania człowieka, który zaszkodził Rosji
Wiceszefowa Polski 2050 przeciwko oddaniu stanowiska marszałka Sejmu: „Nie będę popierać pana Czarzastego”
Najnowsze

Biskupi Europy apelują do Unii Europejskiej o obronę wolności religijnej

Po śmierci żony i kolizji drogowej Rynkowski rezygnuje z jesiennych koncertów

Jak będą drenować duże pieniądze z kieszeni Polaków? Jest raport „Solidarności” o ETS2 [WIDEO]
