Tomasz Rzymkowski oznajmił na początku rozmowy, że dążenia jego partii od początku istnienia są niezmienne. Zaznaczył, że ciągle zmiany wymaga kwestia podatków oraz sądownictwa. Poseł zaznaczył, że należy odbudować poczucie sprawiedliwości którego brakowało od kilkudziesięciu dekad.

Poseł Kukiz'15 wskazał także, że widzi ogromną potrzebę tego, żeby Polacy mieli poczucie istnienia państwa. Poczucie, że nie jest to twór „z dykty i paździerzu”, który jedynie odbiera. Podkreślił, że ważne jest, by obywatele, mieli poczucie, że kraj zapewnia bezpieczeństwo i tworzy otoczkę wokół narodu. Poseł dodał także, że po zmianach w rządzie, jego partia przesuwa się na prawo i teraz będzie walczyć o elektorat prawicowy.

Po wypowiedzi posła, redaktor Sakiewicz zapytał wprost „czyli przesuwacie się na prawo”?

-Mam nadzieję, że tak będzie – stwierdził gość.

Tomasz Sakiewicz, powrócił do tematu z poprzedniej części programu, w którym rozmawiał z Ryszardem Czarneckim. Stwierdził, że wiceprzewodniczący PE padł ofiarą starcia Berlina z Warszawą, stąd próba jego odwołania. Gość odniósł się do sprawy wskazując, że PO robi wszystko, byśmy stracili Polaka z ważnego unijnego stanowiska. Oznajmił też, jakie jest jego zdanie na temat Róży Thun.

- Jesteśmy po stronie społeczeństwa obywatelskiego. Platforma mówi, że PIS nie poparła Tuska przy ostatnich wyborach wewnątrz Unii. Nie pamiętają jednak, jak posłowie PiS popierali Jerzego Buzka w roku 2009. Mamy wiceprzewodniczącego PE a PO robi wszystko żeby go stracić. Moim zdaniem, określenia Czarneckiego wobec Thun są bardzo delikatne. Oni (Platforma Obywatelska) nawet dolewają oliwy do ognia. Polska europosłanka w niemieckiej telewizji robi spektakl przeciwko Polsce. Ja pamiętam różne seriale o rzeczywistościach równoległych i mam wrażenie jak by się coś takiego teraz działo – stwierdził poseł Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski.