Wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska zapowiedziała, że władze Warszawy nie prowadziły rozmów z rządem w sprawie przeprowadzania przez samorząd testów dla nauczycieli na obecność koronawirusa.
– Nie prowadziliśmy rozmów z rządem na temat przeprowadzania przez samorząd testów dla nauczycieli – przekazała Kaznowska, odnosząc się w ten sposób do dzisiejszej wypowiedzi ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Na konferencji prasowej polityk zapowiedział, że dokładnie za tydzień, tj. w poniedziałek 18 stycznia dzieci z klas 1-3 szkoły podstawowej wrócą do stacjonarnej nauki.
– Ryzyko transmisji koronawirusa w tej grupie jest nikłe, a nauka zdalna w tych klasach mało efektywna. Stąd nasza decyzja – tłumaczył minister, zapewniając przy tym, że wszystko jest przygotowane na powrót uczniów najmłodszych klas.
Przemysław Czarnek wskazał również, że w związku z powrotem dzieci do szkół rozpoczęły się testy nauczycieli najmłodszych klas na obecność koronawirusa. W tym tygodniu wymazy mają zostać pobrane od 165 tys. pedagogów, a także pracowników administracji.
Wiceprezydent Warszawy w rozmowie z RMF FM przekazała natomiast, że stołeczny ratusz nie planuje zakupu testów dla nauczycieli, a co więcej – nie prowadził rozmów z rządem na ten temat.
– Mam duże wątpliwości co do logiki działań. Dlaczego pracownicy żłobków i przedszkoli nie zostali ani razu przetestowani? - zastanawiała się Renata Kaznowska. Zdaniem polityk, niewykonalne byłoby również oddelegowanie jednego nauczyciela do jednej klasy.
– Co wtedy z podstawą programową i przedmiotami, które muszą prowadzić inni nauczyciele? - pytała.