Stoiska z wojskowym sprzętem, interaktywna ścieżka edukacyjno-historyczna, możliwość rozmowy ze specjalistami, konferencje – to atrakcje, które czekają na uczestników drugiej edycji Targów Proobronnych Pro Defense 2017. Wachlarz możliwości spędzenia czasu jest spory, jednak przygotowanie tego typu przedsięwzięcia wymaga dużego zaangażowania.

- Należy podkreślić, że na zorganizowanie wystawy było bardzo mało czasu. Sprzęt do soboty wykorzystywany był na bydgoskim Air Fair. Żołnierze mieli ograniczone działanie. Aż 90% wyposażenia zostało przywiezione przez żołnierzy z Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych i jednostek bezpośrednio podległych. Był to bardzo duży wysiłek dla ludzi. Szczególnie trudne zadanie przypadło żołnierzom z Warsztatów Techniki Lotniczej z Torunia przewożącym replikę samolotu Hurricane MK I, ze względu na jego ponad normatywne wymiary – mówi koordynator wystawy sprzętu wojskowego płk Grzegorz Mosiołek.

Przygotowania do tegorocznego Pro Defense rozpoczęły się 26 maja. W ciągu kilku dni Expo Mazury dzięki 250 żołnierzom staje się miejscem pokazu 140 jednostek sprzętu wojskowego.

- Zabezpieczamy część wojskową targów. Musimy przygotować 4000 porcji grochówki i wypiec 1500 bochenków chleba w przeciągu 4 dni. Ugotowanie, pieczenie, wydanie – wszystko to na miejscu – dodaje płk Mosiołek.

Rozstawianych jest 110 namiotów na zakwaterowanie ponad 900 uczniów klas mundurowych. Uczestnicy przejdą liczne szkolenia z zakresu wojskowego, dzięki czemu nabiorą niezbędnych umiejętności z tej branży.
Dowódca zgrupowania zadaniowego ppłk Jerzy Jędrasik podkreśla: Codziennie zaangażowanych jest w przygotowania około 50 żołnierzy, nie tylko z 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej, ale również z innych jednostek. Sztab zgrupowania odpowiada za koordynacje akcji, codzienne konwojowanie broni, wyżywienie wszystkich osób czy zabezpieczenie medyczne.

Targi to doskonała okazja do prezentacji sprzętu i nowoczesnego wyposażenia żołnierzy Sił Zbrojnych RP.