– Czy panowie dają wiarę, że pan generał Bondaryk dowiaduje się, że syn pana premiera jest zamieszany w tę sprawę i on tego nie pamięta?

Rzymkowski (Kukiz'15): Czasami warto się ośmieszyć, niż powiedzieć prawdę. Mamy trzy kategorie funkcjonariuszy przed komisją. (...) T To są funkcjonariusze, którzy wiedzieli się o tym o tym od marca, kwietnia 2012.  Większość świadków-funkcjonariuszy ABW dowiedziało się z prasy. O zgrozo  z prasy, bo to jest taka służba, że oni powinni wiedzieć co się dzieje w kraju. Trzecia kategoria to szef, Bondaryk -  to są osoby, które dowiedziały się na kilka godzin przed publikacją w prasie.  (...) To też jest kolejny kamyczek do grobu ABW.

– Jak to jest, że szef ABW mówi, że ta sprawa Amber Gold nie była priorytetowa dla ABW, inni mówią, że była. To jak w końcu było? 

Święcicki (PO): Mogą mieć rozmaite zdania. Nie ma jakiejś listy priorytetów, które się zatwierdza w planie rocznym.

Tarczyński (PiS): Własnie, że jest. 

Święcicki (PO): No to można sprawdzić. Jeżeli chodzi o nazwisko Donalda Tuska i jego syna to wydaję mi się, że ta grupa przestępcza chciało go w to wkręcić. (...)Ta komisja zajmuje się pobocznym wątkiem Tuska a nie na głównym tam, gdzie służby zawiodły, prokuratura a koncentruje się na wątku totalnie potocznym.

– Czy pan wyobraża sobie, że szef służby może nie pamiętać, że rozmawiał z premierem że jego syn pracuje w organizacji przestępczej? 

Święcicki (PO): On pracował w OLT.

Rzymkowski (Kukiz'15); Jeżeli pojawiał się wątek lotniczy, to służby specjalne, prokuratura udawały, że nie widzą i uznawały to za wątek nieistniejący. Ten wątek absolutnie był nieporuszany za sprawą zatrudnienia Michała Tuska. Służby absolutnie nic nie robiły, żeby ten wątek badać.. 

Święcicki (PO): On nie podejmował tam żadnych decyzji.

Zgorzelski (PSL): Wydaję mi się, że tak naprawdę z tych zeznań generała Bondaryka nic nie wnika. Nie daję im wiary. Z tego przesłuchania można wyciągnąć dwa wnioski. Raz potwierdził, że Michał Tusk był zasłoną dla Michała P. Druga zaś sprawa, bardziej istotna to ta, że z z wypowiedzi członków komisji wynika, że państwo powinno się zainteresować działalnością, kiedy w ogóle zaczyna działać. Więc ciekawe, czy teraz służby zajmą się teraz tak sprawą GetBacku.

Tarczyński (PIS): Chciałbym się odnieść do tego, co mówi poseł Święcicki. Pana odpowiedź, tak jak zeznania generała Bondaryka obraża inteligencje Polaków. Każdy wie, ze OLT było stworzone przez Amber Gold. Poza tym Donald Tusk chciał sprzedać Polskę Niemcom, żeby OLT zniszczyło LOT. Tak samo jak zniszczyliście koleje. W normalnym państwie to niemożliwe, że syn premiera może pracować w firmie, które ma zniszczyć krajowe przedsiębiorstwo.  (..) Tusk był fundamentem, był parasolem i jest osobą, którą powinna ponieść konsekwencje. Dlatego Tusk teraz robi krok w przód i idzie do swoich kolegów z Europy i tam opowiada, że PiS chce zniszczyć jego oraz jego syna w politycznej grze. Nie. Dlatego, że wyprzedał 3/4 Polski i okradł miliony Polaków. 

Porwich (WiS): Przede wszystkim można stwierdzić, że osoby, które zostały wezwane przed komisję dopadła amnezja, dopadła skleroza bo najczęstszym używanym sformułowaniem jest tam ,,nie pamiętam''. Zasłaniają się niepamięcią. Ponadto można odnieść wrażenie, że polskie służby specjalne są bardzo słabe, że oni bardzo często wiedzieli mniej niż zwykły Kowalski wczytując się w chociażby doniesienia prasowe. Tak naprawdę problem leży w tym, że ci oficerowie bali się ruszać tę sprawę. 

Rzymkowski (Kukiz'15): Ta instytucja była nieruszana przez prokuratura, mimo że szef bezpieczeństwa wewnętrznego napisał do ministra Nowaka, że koncesja dana OLT Express nie spełnia wymogów prawnych. Absolutnie nic z tym nie zrobiono. Organ podległy ministrowi wydał koncesje firmie, która działała niezgodnie z prawem.

Gawkowski (SLD): Analizując na zdrowy rozumiem. Nie chodzi o to, że politycy mają problem, żeby to wyjaśnić. (...)Jak zwykli ludzie mają sobie wyjaśnić, gdzie jest bezpieczeństwo pieniądza. Gdzie byli ci wszyscy funkcjonariusze całego aparatu państwa, nie polityków, którzy mają różne poglądy, ale służby. Mam wrażenie, że był rozpad państwa, że było takie ciche przyzwolenie, że nikt nikomu nie chciał wejść na odcisk. (...) PO powinna się uderzyć w pierś, że nie zareagowała. Jakbyście mieli honor to byście się uderzyli w pierś i powiedzieli ,,przepraszam''. 

Tarczyński (PiS): To była przestępcza działalność z premedytacją i te kary powinny być wyższe, niż w przypadku zaniechania obowiązków.

Rzymkowski (Kukiz'15): Od dawna byłem przekonany, że mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą, ale teraz uważam, że to była mafia. Mamy polityków, prokuratorów, sędziów, funkcjonariuszy służb. (...) To jest przykład na to, jak funkcjonuje mafia. Nie dowierzam jak patrzę na pewnie działania niektórych funkcjonariuszy. To była bardzo poważna mafia przestępcza.