Koalicja Obywatelska zaprezentowała swój program wyborczy. Przedstawiła go kandydatka na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska. Wśród propozycji znalazły się rozwiązania dotyczące m.in. służby zdrowia, seniorów, in vitro oraz zrównania płac kobiet i mężczyzn. Pojawiła się również propozycja darmowego internetu dla osób młodych.

– Propozycje opozycji - dobrze, że się pojawiały, bo one w pigułce pokazują postawę KO, jaką prezentują w stosunku do społeczeństwa – powiedział nam Szynkowski vel Sęk.

– Mam wrażenie, że dla ludzi młodych dostęp do internetu jest oczywisty wiec teraz wprowadzanie jakiejś propozycji o darmowym dostępie to jakiś absurd – ocenił.

Dodał, że te propozycje w większości są zwyczajnie niepoważne. 

– Z jednej strony krytykują podniesienie płacy minimalnej, a z drugiej zapowiadają jakieś dopłaty do pensji. Nasze propozycje są poważne i opierają się na wiarygodności. „Szóstki” Schetyny nie zna sam Schetyna i część działaczy, bo jest to pewien fajerwerk, który po wyborach nie będzie miał znaczenia – powiedział wiceminister spraw zagranicznych. 

– Jeżeli ktoś nie znam swojego programu, to świadczy o tym, że jest to program nieprzepracowany – podkreślił.

PiS z większością w parlamencie?

– Nikt z nas nie uważa, że te wybory są już rozstrzygnięte, dlatego ciężko pracujemy i przekonujemy wyborców, że warto zagłosować na PiS – mówił Szynkowski vel Sęk.

Janusz Wojciechowski jest kandydatem na stanowisko komisarza ds. rolnictwa. Wojciechowski obecnie zasiada w Europejskim Trybunale Obrachunkowym, wcześniej był m.in. prezesem NIK i europosłem PiS. 

– Polska jest jednym z tych krajów, dla którego bardzo ważnym obszarem jest rolnictwo dlatego cieszę się, że to potencjalna nominacja oznacza, że fundusz UE będzie te środki sprawiedliwie dzielił. (…) Jestem przekonany, że kompetencje pana Wojciechowskiego pomogą w tym sprawiedliwym podziale – powiedział nam wiceminister spraw zagranicznych.

Ekstradycja Michnika

– Od początku mówiłem, że my w tej sprawie nie odpuścimy! (…) Pierwszy wniosek został naszym zdaniem bezprawnie odrzucony przez stronę szwedzką. Kolejny wniosek mam nadzieję, że zostanie rozpatrzony pozytywnie – komentował Szynkowski vel Sęk.