Różne źródła podają, że w poniedziałek Komisje Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE będą głosować nad nową rezolucją ws. praworządności w Polsce.
Dokument będzie swoistym poparciem dla Komisji Europejskiej i jej decyzji, którą podjęła w grudniu ubiegłego roku. Wówczas uruchomiono wobec naszego kraju art. 7 unijnego traktatu.
Wszczęta przez komisję procedura stała się później powodem wycofania PE z własnego wniosku w tej kwestii. Mimo to, Parlament Europejski nadal chce zajmować się sprawą Polski, pracując nad nową rezolucją ws. rzekomego łamania demokracji w naszym kraju.
Politolog Katarzyna Cyganik przypomina, że Bruksela wciąż stosuje ofensywne działania wobec naszego kraju. Zapominają, że nie jesteśmy jedynym państwem, który wdraża reformy dot. sądownictwa.
– Również we Francji prezydent Emmanuel Macron zapowiedział daleko idące reformy m.in. likwidację Trybunału Sprawiedliwości Republiki. Jest to o tyle ważne, że Trybunał Sprawiedliwości Republiki zajmuje się takimi sprawami jak chociażby nadużycia władzy. Nie ma tutaj żadnych głosów, że może to być zagrożenie dla demokracji, czy praworządności. Należy zadać sobie pytanie skąd takie różnego rodzaju standardy dla poszczególnych państw europejskich - podaje.