– My chcemy dogłębnych zmian w sądownictwie bo tego potrzebują dzisiaj Polacy - podkreśliła Beata Szydło. Szefowa rządu wzięła udział w konferencji prasowej Polskiej Fundacji Narodowej nt. kampanii informacyjnej dotyczącej wymiaru sprawiedliwości.
Beata Szydło oceniła, że obywatele częstą czują się pokrzywdzeni przez wymiar sprawiedliwości. Premier wskazała, że przygotowane przez PiS projekty ustaw były kompleksowe i miały zmienić system wymiaru sprawiedliwości.
– Dzisiaj ta debata, która rozpoczyna się poprzez akcję informacyjną ma jeszcze raz przypomnieć, o tym, jakiej chcemy sprawiedliwości w Polsce, a jaka ona jest w tej chwili - stwierdziła Szydło.
W ocenie premier, niektóre osoby związane z wymiarem sprawiedliwości najchętniej nie zmieniałyby niczego. - Słynne już zdanie: „żeby było tak, jak było”, myślę, że przejdzie do kanonu myśli politycznej w Polsce, jako stwierdzenie, które powinno zapalać w nas wszystkich czerwone światełko - mówiła Szydło. - Pozorowana reforma sądownictwa nie jest żadną reformą sądownictwa. My chcemy dogłębnych zmian, bo tego potrzebują dzisiaj Polacy – podkreśliła.
Premier Szydło, pytana o prezydenckie projekty, przygotowywane w Kancelarii Prezydenta w miejsce zawetowanych przez prezydenta ustaw o KRS i SN, powtórzyła, że nie wyobraża sobie, by nie było nad nimi debaty. Jej zdaniem powinny być to projekty, które w założeniu są zbieżne z tymi, które przygotował klub PiS.
.@BeataSzydlo: chcemy dogłębnych zmian w systemie sprawiedliwości, bo tego potrzebują Polacy pic.twitter.com/dNAOMvgbGw
— PAP (@PAPinformacje) 8 września 2017
.@BeataSzydlo: akcja informacyjna Polskiej Fundacji Narodowej ma uzmysłowić wszystkim jak wiele patologii jest w systemie sprawiedliwości pic.twitter.com/4bcpdezPKN
— PAP (@PAPinformacje) 8 września 2017