Na początku b. pani premier odniosła się do ostatnich słów Fransa Timmermansa:

– Mam wrażenie, że Timmermans traktuje sprawy reform w Polsce bardzo osobiście. To problem, który kładzie się cieniem na dialogu z Komisją Europejską. Prowadziliśmy go od początku.

– Polska miała i ma prawo do przeprowadzenia reformy sądownictwa. Reformy w żadnym stopniu nie naruszały prawa europejskiego – dodała.

– Timmermans zaangażował się bardzo w spór z Polską. Nie potrafi znaleźć sposobu na wyjście z twarzą z tej sytuacji. Odbywa się to kosztem Polski, tak nie powinno być – mówiła Szydło.

Beata Szydło skomentowała też obecną sytuację we Włoszech:

– Po zmianach, które nastąpiły we Włoszech jest szansa, by nastąpiła zmiana zasad i polityki na szczytach polityki w Brukseli. Jest szansa, by przełamać silny układ bogatszych państw UE, które zawsze trzymały się razem.

– Jesteśmy narodem, który nie pozwoli sobie na to, by być traktowanym jako uboższy krewny. Mamy swoje ambicje i plany, chcemy żeby to uszanowano – mówiła przewodnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów.

– Merkel jest politykiem bardzo racjonalnym. Zawsze patrzy z puntu widzenia Niemiec. Dla Polski lepiej, że to ona została kanclerzem. Cieniem na jej politykę europejską kładzie się kryzys migracyjny, była jego matką chrzestną.