Jan Dworak, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przekonuje, że działania obecnej władzy zagrażają niezależności mediów publicznych i apeluje do polityków Prawa i Sprawiedliwości o rezygnację z reformy.
"Powołanie na stanowisko prezesa TVP aktywnego polityka, który przez wiele kolejnych kampanii wyborczych był jednym z głównych autorów propagandy wyborczej obecnej partii rządzącej stoi w sprzeczności z deklarowanym zamiarem oddzielenia sfer polityki i mediów publicznych" – czytamy w oświadczeniu opublikowanych na stronach internetowych KRRiT.
Dworak przekonuje, że w związku z przyjęciem nowej ustawy medialnej pracowników mediów publicznych podporządkowano rządzącym i przypomina o zmianach personalnych, jakie zaszły w Telewizji Publicznej i Polskim Radiu. "Zwolnionych lub zmuszonych do odejścia zostało kilkadziesiąt osób z kierownictwa redakcyjnego i dziennikarzy. Są wśród nich osoby, których nazwiska wielokrotnie wskazywali wcześniej politycy publicznie zapowiadający zwolnienia w mediach" – dodaje.
Standardy TVP
Szef KRRiT, powołując się na zlecone przez Radę badania i analizy, podkreśla, przekonuje, że podczas ostatnich kampanii wyborczych "Telewizja Polska była zawsze jednym z nadawców najlepiej realizujących kryteria misji publicznej, takie jak: bezstronność, pluralizm, wyważenie i jakość warsztatu".
W ocenie Dworaka, partia rządząca nie szanuje niezależności mediów publicznych. Szef KRRiT wzywa polityków PiS oraz nowe władze TVP i Polskiego Radia, by zrezygnowały z działań, które w jego ocenie "na lata mogą zniszczyć niezależność mediów publicznych" oraz "wprowadzić standardy niezgodne z etyką dziennikarską".
CZYTAJ TAKŻE: