Funkcjonariusze Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukali w ostatnich dniach ponownie zachodniopomorski urząd marszałkowski w Szczecinie oraz 23 inne miejsca. Chodzi o śledztwo, dotyczące przestępstw korupcyjnych, oszustw i zakłócania przetargu. „Czynnościami objęto 24 miejsca, w tym siedzibę Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego i jego biura oraz siedziby podmiotów gospodarczych i organizacji społecznych, a także miejsca zamieszkania zachodniopomorskich biznesmenów” - podał wydział.

Agenci zgromadzili obszerny materiał dowodowy, m.in. elektroniczne nośniki danych, które zostaną poddane oględzinom i analizie. Wydział zaznaczył, że prowadzone śledztwo rozwija się, a Biuro apeluje do osób, które mogą mieć w tej sprawie informacje o kontakt z delegaturą CBA w Szczecinie pod numerem 91 831 38 00.

Czy to początek prawdziwych kłopotów marszałka Olgierda Geblewicza? Prominentny działacz PO od lat nie ma dobrej prasy w Szczecinie. Trzy lata temu wprawił w zdumienie opinię publiczną, gdy spotkał się z premier landu Meklemburgia-Pomorze Przednie Manuelą Schwesig. Ideą, którą potem dzielili się z Polakami i Niemcami był pomysł stworzenia w Szczecinie metropolii polsko-niemieckiej.

W tym tygodniu ujawniono dokumenty, z których wynika, że między rządem Meklemburgii-Pomorza Przedniego a firmą Nord Stream 2 AG oraz związaną z nią fundacją na rzecz ochrony klimatu istniał szereg powiązań. „Sprawą chce zająć się parlamentarna komisja śledcza” – opisuje portal Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ).

Kto był najmocniej zaangażowany w uruchomienie rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2? Premier Manuela Schwesig. - Współpraca rządu w Schwerinie z rosyjskim państwowym koncernem Gazprom to coś porażającego, coś czym trzeba się nareszcie zająć – podkreślił Omid Nouripour, lider Zielonych. Do wszczęcia śledztwa wzywa Anton Hofreiter (Zieloni), przekonując, że „należy pilnie wyjaśnić, w jaki sposób rząd w Meklemburgii-Pomorzu Przednim stał się poplecznikiem Nord Stream 2, promującym budowę gazociągu bałtyckiego”.

Ekspert ds. zagranicznych, Norbert Roettgen (CDU), wystąpił z żądaniem dymisji premier landu. - Jeśli okoliczności opisywane ostatnio w mediach są prawdziwe, to pani Schwesig nie może pozostać na stanowisku; to kompletnie nie wchodzi w rachubę – przekonywał Roettgen na łamach RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

Jak podkreśla FAZ, dokumenty które ujawniono w ostatnich dniach, wskazują na „niesamowitą zażyłość w ostatnich latach pomiędzy rządem landu a Nord Stream 2 AG”. Dzięki przychylności rządu Meklemburgii-Pomorza Przedniego na początku 2021 roku założono państwową fundację klimatyczną. Statut fundacji zakładał prowadzenie działalności gospodarczej w celu zapewnienia dokończenia budowy gazociągu NS 2, pomimo grożących amerykańskich sankcji. Fundacja otrzymała 200 tys. euro od landu oraz 20 mln euro od Nord Stream 2.

Podkreśla się także negatywną rolę CDU w całej sprawie. - W sporej części SPD mieliśmy oczywiście do czynienia ze szczególnie dużą podatnością ideologiczną, gdy przyszło do tego, by pozwolić rosyjskiej dyktaturze pokazać się w łagodnym świetle. Jednak o Nord Stream 2 zadecydowała kanclerz z CDU, Angela Merkel – podsumował Hofreiter.