Sumliński o aferze marszałkowej: Albo kłamał Komorowski, albo fałszywe zeznania składa były szef SKW
– Albo wszyscy w tej sprawie kłamali, także Bronisław Komorowski, albo dziś fałszywe zeznania składa Grzegorz Reszka. Nie ma możliwości, by obie strony mówiły prawdę – mówił o dzisiejszych zeznaniach byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego ws. afery marszałkowej Wojciech Sumliński.
Dziś odbyła się rozprawa dotycząca tzw. afery marszałkowej, w której zeznawał były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego pułkownik Grzegorz Reszka.
– Grzegorz Reszka został powołany na stanowisko w 2007 roku przez ówczesnego premiera Donalda Tuska. To wtedy trwały tajne spotkania Komorowskiego, oficerów WSI i m.in. Pawła Grasia – przypominał Wojciech Sumliński.
Dziennikarz przypominał też, że Bronisław Komorowski mówił, że spotkania trwały długo, ponieważ Reszka te spotkania „spowalniał”. – Dziś Reszka stwierdził, że nie miał na ten temat informacji. Był zdziwiony, że prezydent twierdzi inaczej. Dał do zrozumienia, że ktoś tu się mija z prawdą, a ten ktoś to prezydent Bronisław Komorowski – relacjonował przebieg rozprawy Sumliński. – Wygląda na to, że w tej sprawie obecny prezydent po prostu kłamie – dodał.
Dziennikarz przypominał, że prezydent Bronisław Komorowskiego wielokrotnie zmieniał zadnie w sprawie afery marszałkowej. – Co innego mówił w prokuraturze w lipcu w 2007 roku, a co innego 19 stycznia 2008 roku, kiedy te zeznania prostował. Gdyby normalny człowiek tak prostował, miałby zarzuty prokuratorskie – mówił Sumliński.
– Ja pytałem prezydenta Komorowskiego, które z tych zeznań są prawdziwe. On mi odpowiedział, że wszystko co mówił w prokuraturze jest prawdą – stwierdził gość TV Republika, dodając, że jest to zachowanie niezrozumiałe.
– Nie ulega wątpliwości jeden fakt, mianowicie to, że Bronisław Komorowski spotykał się z pułkownikiem Leszkiem Tobiaszem i pułkownikiem Aleksandrem L. co najmniej przez sześc tygodni, a nie jak twierdził, przez kilka dni. To był okres od początku października 2007 roku do końca grudnia 2007 roku – wyjaśniał Wojciech Sumliński.
Ponadto informował, że dziś były szef SKW Grzegorz Reszka zaprzeczał, że brał udział w spotkaniach. – Sprawiał wrażenie człowieka, który nie ma zielonego pojęcia o tych sprawach. Albo wszyscy w tej sprawie kłamali, także Bronisław Komorowski, albo dziś fałszywe zeznania składa Grzegorz Reszka. Nie ma możliwości, by obie strony mówiły prawdę – ocenił Wojciech Sumliński.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Ziobro zapowiada powrót do Polski. Oczekuje jednak przestrzegania prawa
"Cmentarzysko starych, niemieckich wagonów". Inwestycja PKP Intercity
NASZ NEWS. CBA zatrzymała powiatowego inspektora budowlanego Dawida F. Śledztwo dotyczy Starostwa Warszawa Zachód
HIT DNIA