Rodzina Andrzeja Pawłowskiego od wielu pokoleń związana jest zakładami Hipolita Cegielskiego, a on sam był w 1980 r. pracownikiem wydziału W4, który opisywano jako „najbardziej rewolucyjny”, gdy chodzi o walkę z komuną. W latach 80. stworzył wraz z kolegami legendarne kino objazdowe Solidarności, które pokazywało filmy zakazane przez cenzurę. Współorganizował także straż przy grobie księdza Jerzego Popiełuszki na krakowskim Żoliborzu.

Należy do radykalnych krytyków Polski powstałej po 1989 r. - Pożeniła się komuna z liberałami. Wtedy rozwalono wszystko. Zakład Cegielskiego, który miał 24 tys. pracowników dzisiaj ma 600. A szpital, który był kiedyś własnością Cegielskiego, a dzisiaj stoi obok, ma tysiąc pracowników. Zakład nie ma swojego produktu, jest dużo spawania, dużo przerzucania, mało myśli, mało techniki. Może robić podstawy do dźwigów ramowych, do czego nie potrzeba wielkiej myśli. Jest to produkcja w miarę tania i nie do końca opłacalna. Tak zrobiono z wieloma zakładami,  kolejnych wielu już nie ma -zostały sprzedane, a potem zlikwidowane – mówi.

Jak ocenia postawę okrągłostołowych elit wobec robotników? - To było tak, jakbym nagle wyszedł z domu i powiedział rodzinie: nie macie środków do życia, róbcie co chcecie. I tak to zostawiono w Polsce. Ci, którzy chcieli się nagłabać i zahaczyć, to się zahaczyli. Nagłabałeś się? Ustawiłeś się? A tym tysiącom ludzi co zaoferowałeś? Nic. Było kilku takich w Poznaniu, w sejmie kontraktowym.

Program Piotra Lisiewicza „Wywiad z chuliganem” jest koprodukcją Radia Poznań i Telewizji Republika. W radiu słuchać go można w każdą sobotę o 16.00, premiera telewizyjna o 22.30 w niedziele w Republice. Wszystkie archiwalne odcinki dostępne są na kanale YouTube Radia Poznań.

(mn)