Stowarzyszenie Sędziów Polskich „lustitia”, uważa prezydencki projekt ustawy za niekonstytucyjny - "3/5 głosów posłów przy wyborach członków KRS będzie nadal większością polityczną". -
Opozycja broni status quo, przywilejów sędziowskich, sytuacji, gdy sędziowie byli „na telefon” – tymi słowami komentuje sprawę Marek Ast poseł PiS.
Prezydent zaproponował, by w ustawie zmienić zapis dotyczący wyboru sędziów. Według projektu prezydenta Sejm wybierałby członków KRS spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
- Dzisiaj jest inicjatywa prezydencka – też mówimy „tak, skoro prezydent zaproponował rozwiązanie, my się nad nim pochylamy”. Opozycja pokrzykiwała, że prezydencka propozycja to ściema, że prezydent nie ma czystych intencji. Widać na tym przykładzie, że nie ma woli politycznej opozycji do porozumienia - podkreślił poseł PiS, Marek Ast w Telewizji Republika.
Do grona krytyków prezydenckiej inicjatywy dołączył też rzecznik KRS, Waldemar Żurek. W rozmowie z TOK FM uznał prezydencką nowelizację za niekonstytucyjną i powtórzył, że oczekuje od prezydenta zawetowania ustawy. Prezydent zapowiedział wczoraj, że ustawę o Sądzie Najwyższym podpisze tylko wtedy, gdy zostanie uchwalony przez niego projekt nowelizacji ustawy o KRS, który mówi o wyborze sędziów przez sejm większością kwalifikowaną.
„Ostateczny efekt będzie taki, że wejdą w życie trzy ustawy dotyczące sądownictwa, które upolitycznią sądy w Polsce. Żadna z tych ustaw nie zapewnia poprawy funkcjonowania sądów” - pisze w oświadczeniu stowarzyszenie sędziów „Iustitia”.
Dzisiaj rano projekt ustawy o Sądzie Najwyższym został skierowany do prac w Komisji Sprawiedliwości i Praw człowieka.