Przejdź do treści
Stowarzyszenie Lednica2000: Decyzje dominikanów to porzucenie
Fot. PAP/Marek Zakrzewski

Jesteśmy głęboko poruszeni, zasmuceni i zgorszeni decyzjami aktualnej Rady poznańskiego Klasztoru Dominikanów i duszpasterzy lednickich, które odbieramy jako porzucenie Dzieła Lednickiego w jego zasadniczym kształcie nadanym mu przez ojca Jana Górę – podkreśliło Stowarzyszenie Lednica2000.

Spotkania na Polach Lednickich odbywają się od 1997 r. Gromadzą od kilkudziesięciu do ponad 150 tys. uczestników. Punktem kulminacyjnym i zwieńczeniem każdego spotkania jest przejście uczestników przez Bramę Rybę w symbolicznym geście wyboru Chrystusa. Twórcą Lednicy był zmarły w grudniu 2015 r. dominikanin o. Jan Góra. Stowarzyszenie świeckich Lednica 2000 ma swój wkład w organizację dorocznych spotkań. Na mocy podpisanej z dominikanami w 2012 roku umowy prowadzi także ośrodek na Lednicy.

Konflikt między dominikanami a stowarzyszeniem

- Rada poznańskiego Klasztoru Dominikanów od lipca 2021 roku zawiesiła obecność i opiekę duszpasterską Dominikanów w Ośrodku na Polach Lednickich oraz jakąkolwiek współpracę z naszym Stowarzyszeniem, co skutkowało wydaniem przez Księdza Prymasa zakazu sprawowania Eucharystii i innych sakramentów w ww. miejscu. Klasztor zadeklarował wolę organizacji Spotkań Lednickich jedynie z podmiotami i osobami świeckimi zaproszonymi przez siebie do współpracy.

- Przyczyną powyższej sytuacji była chęć Stowarzyszenia kontynuowania umowy nieodpłatnego użyczenia z 2012 r., zawartej na 15 lat z poznańskim Klasztorem Dominikanów przez Stowarzyszenie, reprezentowane przez jego ówczesnego prezesa - Ojca Jana W. Górę, której niezwłocznego rozwiązania około rok temu zaczęli stanowczo domagać się od Stowarzyszenia duszpasterze ledniccy i władze poznańskiego Klasztoru Dominikanów, działając przy tym za wiedzą i aprobatą Ojca Prowincjała - wskazano.

ZOBACZ: Idź i kochaj! XXI spotkanie młodych Lednica. Zobacz wspaniały reportaż!

- Ponieważ Stowarzyszenie nie zaakceptowało tego ultimatum, a nie wypracowano innego porozumienia, które satysfakcjonowałoby każdą ze stron, dlatego od 11 lipca 2021 r. duszpasterze ledniccy za aprobatą Ojca Prowincjała opuścili Pola Lednickie, przestali tam zamieszkiwać i zaniechali sprawowania w tym miejscu wszelkich sakramentów i jakiejkolwiek opieki duszpasterskiej. Skierowali też stosowne pismo do księdza arcybiskupa Wojciecha Polaka, gospodarza miejsca, z prośbą o zawieszenie zgody na prowadzenie tam działalności duszpasterskiej - dodano.

Dominikanie chcą kontynuować Spotkania Lednickie

Dzień przed Wigilią na stronie internetowej poznańskiego Klasztoru Dominikanów opublikowano komunikat, w którym dominikanie podkreślili, że „Spotkania Lednickie są traktowane przez nas jako wielkie dzieło ewangelizacyjne”. Wskazano również, że „Dominikanie chcą i będą kontynuować je we współpracy z szeroko pojętym środowiskiem lednickim”.

- Tak jak u początków Lednicy, tak i dziś chcielibyśmy, aby współodpowiedzialność za organizację spotkania była doświadczeniem polskiej młodzieży, która będzie mogła czerpać wsparcie z kapitału i dorobku poprzednich pokoleń będących współorganizatorami tego dzieła – napisano.

Kilka dni później w mediach ogłoszono hasło tegorocznego XXVI Spotkania Młodych nad Lednicą Spotkania; „Na krańce świata”. Spotkanie zaplanowane na 4 czerwca tym razem wspólnie z dominikanami mają przygotować Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce.

Stowarzyszenie zawiedzione 

We wtorek Stowarzyszenie Lednica2000 w przesłanym PAP oświadczeniu podkreśliło, że w związku z tymi informacjami „Zarząd i Komisja Rewizyjna Stowarzyszenia LEDNICA 2000 im. o. Jana W. Góry OP, dotychczasowego organizatora ww. Spotkań, oświadczają, że traktują ww. informacje jako przejaw woli samodzielnej organizacji ww. Spotkania jedynie przez Dominikanów, bez udziału naszego Stowarzyszenia, choć z wykorzystaniem symboli do niego należących, które dotychczas zawsze organizowane było przez nas w zgodnej współpracy z dominikańskimi duszpasterzami Lednicy oraz tysiącami wolontariuszy”.

Członkowie Stowarzyszenia podkreślili, że są „głęboko poruszeni, zaniepokojeni, zasmuceni i zgorszeni decyzjami aktualnej Rady poznańskiego Klasztoru Dominikanów i duszpasterzy lednickich, które odbieramy jako porzucenie Dzieła Lednickiego w jego zasadniczym kształcie nadanym mu przez Ojca Jana Górę z naszym udziałem przez okres ostatniego ćwierćwiecza”.

- W ocenie naszej i wielu innych osób zaangażowanych w ww. dzieło, w zaistniałej sytuacji zagraża mu odejście od dotychczasowych koncepcji duszpasterskich ojca Jana Góry oraz dobrze sprawdzonych, nadal aktualnych i skutecznych sposobów ich realizacji – wskazano.

W oświadczeniu podkreślono, że z dużym ubolewaniem i żalem osoby związane z dominikanami i dziełem Lednicy odbierają fakt, że na Polach Lednickich z powodu opuszczenia ich przez dominikanów nie można sprawować Eucharystii ani innych sakramentów. Stowarzyszenie przypomniało, że „Lednica to dzieło całoroczne, nie jednorazowe wydarzenie, które jest szczególnym świętem wszystkich zaangażowanych w to dzieło, zwieńczeniem całorocznej pracy duszpasterskiej”.

Spuścizna Ojca Jana Góry zatracona?

- Nie jest możliwy dalszy twórczy rozwój dzieła Lednicy bez wspólnej zgody i współodpowiedzialności wszystkich osób duchownych i świeckich, w tym Ojców Dominikanów i członków naszego Stowarzyszenia, którym leżą na sercu dalsze losy Lednicy oraz twórcza (zgodnie z duchem nowych czasów) kontynuacja i rozwój dzieła Ojca Jana Góry, tego, co zostawił nam w duchowym, moralnym i materialnym spadku – podkreślono.

Wskazano również, że „dotychczas istniejąca szeroka wieloosobowa i wielopokoleniowa Wspólnota Lednicka i Ruchy Lednickie bez opieki duszpasterskiej ulegają rozproszeniu i zniechęceniu. Niestety, nie zastąpi ich jedynie wąska grupa kilku czy kilkunastu osób wybranych i zaproszonych do współpracy”.

ZOBACZ: "Wiesz, że Cię kocham". Reportaż z XXIII Spotkania Młodych LEDNICA 2000

- Dotychczas Dzieło Lednicy – tak jak i Pola Lednickie – miało charakter otwarty, było stałym współdziałaniem między wieloma osobami i wspólnotami ludzi świeckich oraz duchownych z całej Polski. To współdziałanie opierało się zasadniczo na aktywności świeckich, którzy byli i są nosicielami różnych pożytecznych dobrych idei i moralnymi właścicielami Pól Lednickich, niezależnie od faktu, że ich formalnym nominalnym właścicielem jest poznański Klasztor Dominikanów, który powierniczo otrzymał z dobroczynności osób świeckich na nominalną własność nieruchomości na Polach Lednickich, bez żadnego ze swej strony istotnego wkładu finansowego czy materialnego, z przeznaczeniem dla tworzenia i rozwijania ww. dzieła lednickiego, pozwalając w ten sposób wziąć osobom świeckim odpowiedzialność za przyszłość i rozwój Kościoła katolickiego w Polsce – napisano.

- Jest to szczególnie istotne dla współczesnego Kościoła, który przeżywa trudny czas i potrzebuje otwarcia na zaangażowanie ludzi świeckich, by budować wzajemne zaufanie i powstrzymać sytuacje odchodzenia ich od wspólnoty Kościoła. Z tą wizją o. Jan Góra stworzył Lednicę. Celem jego posługi duszpasterskiej było to, by wybór Chrystusa dokonywany na Polach Lednickich owocował postawą bycia darem dla drugich i twórczą, zaangażowaną obecnością świeckich w Kościele. Jako wielki wizjoner Ojciec Jan bronił podmiotowości świeckich, nie pozwalając na sprowadzanie ich jedynie do roli biernych "konsumentów usług religijnych", zarządzanych przez duchowieństwo, bez prawa do istotnego głosu i brania wspólnej odpowiedzialności za losy ww. dzieła – zaznaczono.

Usunięto obraz.

Fot. EpiskopatNews

W oświadczeniu podkreślono także, że „decyzje duszpasterzy lednickich i władz poznańskich Dominikanów z ogromnym smutkiem i przykrością odbieramy jako przejaw próby zawłaszczenia Lednicy, w tym Spotkań Lednickich, jedynie dla poznańskiego Klasztoru i nielicznych osób wybranych do współpracy przez jego władze, przy eliminacji większości świeckich, w tym należących do naszego Stowarzyszenia, dotychczas świadomie, odpowiedzialnie, aktywnie z pełnym poświęceniem zaangażowanych w realizację dzieła Lednicy i jej misję. W naszej ocenie działania aktualnych władz poznańskiego Klasztoru Dominikanów stawiają pod znakiem zapytania realną możliwość dalszego szerokiego i pozytywnego oddziaływania Lednicy w sferze duszpasterstwa młodych w Polsce i na świecie”.

Stowarzyszenie wskazało także, że za dyskryminujące uznaje wszelkie próby marginalizacji lub wykluczenia jakiejkolwiek części laikatu z Kościoła powszechnego, w tym Stowarzyszenia Lednica2000, Wspólnoty Lednickiej i Ruchów Lednickich.

- Wierzymy, że Pola Lednickie mogą być i będą dalej polami dialogu, porozumienia i wspólnotowej radości, w przyjaźni i miłości do Boga i wszystkich ludzi, a nie miejscem jakiegokolwiek odrzucenia, presji, niechęci czy nienawiści.

Stowarzyszenie wyraziło także wolę współpracy ze wszystkimi życzliwymi Lednicy dominikanami i duszpasterzami, „chcącymi w pełni swoich możliwości zaangażować się w jej dalszy rozwój, zasadniczo zgodny z wolą Ojca Jana Góry jako jej twórcy, którzy szanować będą jej istotę, korzenie, tradycję i dorobek”.

- Licząc na szybkie przywrócenie Eucharystii na Lednicy, chcemy nadal z Ojcami Dominikanami kontynuować i rozwijać wszystkie nasze dotychczasowe działania związane z organizacją corocznych Spotkań Lednickich. Chcemy i będziemy nadal opiekować się Ośrodkiem im. św. Jana Pawła II na Polach Lednickich i gospodarzyć nim razem ze wszystkimi ludźmi, którzy chcą nadal budować Dzieło Lednicy, by Pola Lednickie wciąż stanowiły miejsce przyjazne i otwarte dla modlitwy oraz rekolekcji, warsztatów, seminariów, debat, koncertów i obecności każdego szukającego domu i Kościoła oraz wybierającego Chrystusa – napisano w oświadczeniu. 

 

PAP

Wiadomości

TRZEBA ZOBACZYĆ!

UWAGA: Brutalnie pobity ks. Lachowicz żyje! [KOMUNIKAT]

Pobił mężczyznę i groził mu bronią. Kazała mu... partnerka

TVN24 ma problemy z matematyką. Mylą 2 z 5. Dyskalkulia?

Czyje wpływy będzie jeszcze badał gen. Stróżyk?

Niespodziewane poparcie dla Trumpa w ostatnim dniu kampanii

Sensacje TVN i onet.pl wyssane przez sztuczną inteligencję. Pozew

Bez względu na wyborczy wynik Trump odmienił nasze myślenie

Na żywo z Grand Rapids: Ostatni wiec Donalda Trumpa

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało mu się wrócić do właścicieli?

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Najnowsze

UWAGA: Brutalnie pobity ks. Lachowicz żyje! [KOMUNIKAT]

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Niespodziewane poparcie dla Trumpa w ostatnim dniu kampanii

Sensacje TVN i onet.pl wyssane przez sztuczną inteligencję. Pozew

Bez względu na wyborczy wynik Trump odmienił nasze myślenie

Na żywo z Grand Rapids: Ostatni wiec Donalda Trumpa

Pobił mężczyznę i groził mu bronią. Kazała mu... partnerka

TVN24 ma problemy z matematyką. Mylą 2 z 5. Dyskalkulia?

Czyje wpływy będzie jeszcze badał gen. Stróżyk?