Stanisławczyk: Obawiam się o stan umysłów rządzących
- Publikując mem „zemsta, wojna, nienawiść - w takiej Polsce możesz obudzić się już niedługo”, Platforma Obywatelska przekroczyła wszelkie granice dyskursu politycznego. A najbardziej przeraża mnie, że robią to ludzie, którzy są u steru władzy - mówiła w Telewizji Republika Barbara Stanisławczyk, ekspert ds. wizerunku politycznego.
Na oficjalnym profilu portalu społecznościowego Facebook partia rządząca zamieściła szyderczą grafikę przedstawiającą "rządy przypadkowych i szalonych".
źródło: www.youtube.com
- PO znów straszy PiS-em. Ta metoda już się zużyła. Platforma nigdy nie dbała o kontakt z rzeczywistością. Zawsze stygmatyzowała wszelką kontrę ze strony opozycji. Na przykład krytykę polityki wobec Rosji zawsze etykietowała rusofobią. Nie pozwalała na żadną krytykę przez siedem lat rządów, ale zawsze mieściło się to w granicach politycznych zachowań - stwierdziła Stanisławczyk.
- Jednak tym razem PO przekroczyła wszelkie granice - dodała.
W jej opinii określanie prof. Bogdana Chazana „ministrem katolickiego zdrowia” jest obraźliwe nie tylko w stosunku do oponentów politycznych, ale też w stosunku do całego społeczeństwa katolickiego. - Następuje kolejny zwrot w retoryce PO. O ile jakiś czas temu premier Donald Tusk straszył, że 1 września dzieci nie pójdą do szkoły, o tyle teraz niebezpieczeństwo ze wschodu jest ignorowane i uwaga kierowana jest w absurdalnym kierunku - wyjaśniła Stanisławczyk.
Jak stwierdziła, oburzające w memie jest również posługiwanie się przez PO tragedią smoleńską do walki politycznej. - Skoro ta władza nie zrobiła nic, by wyjaśnić okoliczności tej tragedii, to nie ma prawa tej tragedii narodowej - niezależnie od tego, co kto myśli o jej okolicznościach - szargać. Politykom po prostu nie wolno tego robić - mówiła ekspert.