Dzisiaj Andriej Deszczyca, ambasador Ukrainy w Polsce, był gościem spotkania zorganizowanego przez warszawski Klub "Gazety Polskiej".

Andrij Deszczyca podziękował zarówno Polakom, polskiemu rządowi, jak i "Gazecie Polskiej".

- Jesteśmy świadomi tej pomocy od prawdziwych partnerów, braci i prawdziwych sąsiadów - stwierdził.

Zaczęliśmy spotkanie klubowe z ambasadorem Ukrainy oraz minister @MarlenaMalag.@KlubyGP pic.twitter.com/dyahadaIKJ

— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) March 24, 2022

Przypomniał, że Ukraińcy prezentują ogromnego ducha walki i mimo coraz bardziej brutalnych działań najeźdźcy, nie zamierzają składać broni.

- Mamy przed sobą duże wyzwanie, żeby wspólnymi wysiłkami zażegnać tę wojnę i zwyciężyć w niej. W tych dniach są przeprowadzone bardzo ważne spotkania, szczyt UE, NATO, wizyta prezydenta USA w Polsce. Mamy nadzieję, że postawa państw europejskich i atlantyckich będzie tak samo twarda, tak samo skuteczna, jak Polski. Polska może być wzorem dla tych państw - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce.

Deszczyca przyznał, że „czekają na decyzje NATO"

- Jeżeli nie uda się zrealizować misji, o której w Kijowie mówił wicepremier Jarosław Kaczyński, misji pokojowej, ale militarnej, na czele z NATO,  wtedy będziemy realizować inny scenariusz. Rozpatrujemy udział w tej misji tylko tych państw, które nie boją się stawić czoła Rosji i nie boją się z bronią w reku walczyć przeciwko Rosji - dodał.

Ambasador wskazał, że pomoc potrzebna jest zarówno obywatelom na Ukrainie, ale także tym, którzy uciekli przed wojną.

– Jeśli chodzi o potrzeby Ukrainy to konieczne są dostawy żywności i leków. Stawiamy na produkty o dłuższej przydatności do spożycia, gdyż są kłopoty z przetransportowaniem ich do rejonów – mówił Andrij Deszczyca. Podziękował za wsparcie minister Marlenie Maląg. 

Opieka nad ukraińskimi dziećmi

– 70 proc. dzieci, które wyjeżdżają z Ukrainy pozostaje w Polsce. Trzeba przemyśleć jak ma dalej wyglądać przyszłość tych dzieci – mówił Deszczyca. Podkreślał również, że pojawiają się problemy mieszkaniowe w dużych miastach, ale również z pracą w większych ośrodkach do których Ukraińcy chętniej przybywają.

Jak się okazuje rządy Ukrainy starają się też wpływać na sumienia urzędników Unii Europejskiej.

ZOBACZ: Rosyjski akcjonariusz Grupy Azoty będzie objęty sankcjami?

- Pomagamy aby Fundusz Odbudowy 180 mld euro zostały odblokowane. Mam nadzieję, że te pieniądze będą odblokowane – mówił Deszczyca.

- Dziękuję rządowi, ale również redaktorowi Gazety Polskiej i Klubom Gazety Polskiej za aktywność. To nacisk na kraje i rządy, aby stanęły w tym konflikcie po właściwej stronie. Po stronie dobra - dodał.

CAŁOŚĆ PONIŻEJ: