Krzysztof Szczerski powiedział, że Andrzej Duda może zobaczyć się z nowym prezydentem USA Joe Bidenem przy okazji szczytu NATO. Spotkanie planowane jest na luty 2021 roku. Z tego powodu, zapytaliśmy polskich dziennikarzy czego powinniśmy oczekiwać po spotkaniu prezydentów.
Tomasz Wróblewski, polski dziennikarz i publicysta twierdzi, że planowane spotkanie Dudy z Bidenem będzie miało charakter zapoznawczy. Jak twierdzi Andrzej Duda, nie miał okazji spotykać zbyt często Joe'a Bidena. Wróblewski uważa również, że kluczowym tematem jest sprawa obrony narodowej.
- Istotna jest kontynuacja dialogu strategicznego w kwestach związanych z obronnością. Chodzi o dogadanie czy 5,5 tys. żołnierzy amerykańskich będzie w na terenie Polski. Chodzi o potwierdzenie ulokowania w Polsce wysuniętego dowództwa V Korpusu Amerykańskiego, potwierdzenie współpracy w obszarze kontraktów obronnych. Dialog w obszarze energetycznym. Mam na myśli dogadanie współpracy, która wynika z deklaracji podpisanej przez Trumpa i Dudę odnośnie współpracy energii atomowej, prowadzimy również współpracę dotyczącą LNG - powiedział.
- Kolejny obszar strategicznych dialogów to inicjatywa Trójmorza. Wiemy, że miliard dolarów zostało obiecanych i po prostu to trzeba przypomnieć prezydentowi Bidenowi - dodał Wróblewski.
- Czeka nas nowe otwarcie w relacjach polsko-amerykańskich. Z tego powodu, że jest nowa administracja i że nie wypadało już domagać się od Trumpa pewnych rzeczy. On i tak bardzo dużo zrobił dla Polski, np. zniósł wizy - stwierdził dziennikarz.
- Jest szansa, żeby z Bidenem włączyć się do budowy myśliwców 6 generacji, żeby tutaj Polska zaczęła dyplomatycznie domagać się gestów ze strony amerykańskiej, żeby nam się też opłacało wydawać pieniądze na ich sprzęt wojskowy - dodał.
Z kolei Aleksander Wierzejski, redaktor Poland Daily uważa, że:
- Stany Zjednoczone zainwestowały bardzo dużo w relacje z Polską pod względem wizerunkowym. Dostrzegły dzięki poprzedniej administracji to, że istnieje alternatywa do Europy Zachodniej, że te kraje mogą stanowić równowagę i dodatkowe narzędzie wpływu politycznego.
- Stany Zjednoczone są krajem zarządzanym przez wielkie korporacje i my inwestujemy naprawdę wielkie sumy. Poważnych partnerów się nie irytuje oraz nie poucza, ponieważ dostarczają one dolary - powiedział Wierzejski.
- Trzeba się spodziewać słów o wieloletniej współpracy. Trzeba pamiętać, że Joe Biden w latach 90. był za tym, aby Polska weszła do NATO i bardzo mocno naciskał na ten czyn prezydenta Clintona. Liczymy, że pod nową administracją nasze relacje mogą się tylko poprawić - dodał redaktor.
O głos w sprawie planowanego spotkania Andrzeja Dudy z Joe Bidenem poprosiliśmy również Pawła Pawłowskiego autora książki "Rewolucja konserwatywna. Rzecz o ruchu, który odmienił Amerykę".
- Myślę, że należy oczekiwać, że wszystkie dotychczasowe obietnice będą dotrzymane i obecność amerykańska w Polsce będzie kontynuowana. Ciekawe będzie jakie deklaracje padną odnośnie energetyki, bo wiadomo, że podczas kampanii Bidena była dość niepokojąca - powiedział w rozmowie z portalem TV Republika Pawłowski.