Przejdź do treści

Spektakularne sukcesy szpitala MSWiA w Warszawie w leczeniu COVID-19

Źródło: Wikimedia

CSK MSWIA w Warszawie stosuje nowoczesne przeciwciało monoklonalne do walki z COVID-19. "Efekty są spektakularne" – mówi w rozmowie z PAP prof. Katarzyna Życińska z CSK MSWiA. "Pacjenci, którzy otrzymali lek, już po kilku dniach zostali odłączeni od respiratora" – podkreśla.

"Okazuje się, że lek dotychczas stosowany w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów znalazł swoje drugie życie w leczeniu zakażeń COVID-19" – mówi PAP prof. Katarzyna Życińska z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, Kierownik Kliniki Reumatologii CSK MSWIA w Warszawie.

Jak wyjaśnia, chodzi o lek o nazwie Tocilizumab, stosowany w chorobach reumatycznych, który okazał się niezwykle skuteczny również w walce z innymi chorobami zapalnymi wywołanymi przez wirusa SARS-CoV-2.

W rozmowie z PAP prof. Życińska wskazuje, że - w przypadku zapalenia stawów - lek ten hamuje destrukcję stawów, prowadzącą do szybkiego kalectwa. "Jest to największe zagrożenie przy zapaleniu stawów. Niestety w przypadku zapalenia płuc wywołanego SARS-CoV-2 i ostrej niewydolności oddechowej największym zagrożeniem jest utrata życia przez pacjenta" – wskazuje prof. Życińska.

Podkreśla przy tym, że Tocilizumab podany pacjentom z COVID-19 hamuje występowanie objawów zagrażających życiu, a dokładnie zmniejsza natężenie objawów klinicznych i skraca czas zależności pacjenta do respiratora. Profesor nie ukrywa także, że niezmiernie ważny jest także odpowiedni "timing", w którym pacjent otrzyma lek. "W pierwszej kolejności są wskazywani ci pacjenci, którzy potrzebują natychmiastowej interwencji" – podkreśla.

Jak dodaje, Tocilizumab jest podawany pacjentom z rozwiniętą już chorobą, występującą pod postacią śródmiąższowego zapalenia płuc i ostrej niewydolności oddechowej. "Są to pacjenci z oddziałów intensywnej opieki medycznej, znajdujący się w późnym trzecim, a więc ostatnim stadium przebiegu zakażenia wirusem COVID-19" – wyjaśnia. "Pacjenci ci mają rozwinięty tzw. zespół burzy cytokinowej występującej pod postacią śródmiąższowego zapalenia płuc" – podkreśla.

Wyjaśnia jednocześnie, że burza cytokin to stan immunologiczny organizmu, w którym zaczyna on produkować różnego rodzaju substancje, które z jednej strony mają za zadanie walkę z procesem zapalnym, ale z drugiej mogą również potęgować reakcję zapalną. A więc w konsekwencji stan pacjenta może się znacznie pogorszyć. "Wiedząc o zaistnieniu takiej sytuacji sięgamy po Tocilizumab - lek, który przeciwdziała burzy zapalnej powstającej w wyniku zakażenia wirusem" – mówi prof. Życińska. Zaznacza, że Tocilizumab to przeciwciało, które blokuje ważną substancję potęgującą rozwój stanu zapalnego - interleukinę 6.

Chcąc zobrazować, czym dokładnie jest występowanie Interleukiny 6 w organizmie człowieka, prof. Życińska posługuje się metaforą płonącego lasu. "Sytuację, w której dochodzi do rozwiniętej reakcji zapalnej pod wpływem działania wirusa SARS-COV-2, możemy porównać do pożaru na terenie organizmu człowieka zakażonego tym wirusem" - mówi. Pożarem nazywa tutaj stan niewydolności oddechowej pacjenta, a więc sytuację, w której musi on korzystać z urządzeń wspomagających oddech. "Tradycyjnie, pożar gasimy wodą, a pożar w organizmie możemy ugasić lub ograniczyć z wykorzystaniem tego leku" – dodaje.

"Tak samo jak mieliśmy pożar w Parku Narodowym nad Biebrzą, tak również możemy mieć pożar w organizmie chorego" – wskazuje. "Symbolem pożaru u pacjenta zakażonego COVID-19 jest wytwarzanie przez jego organizm Interleukiny 6" – mówi. "Gdy jest ogień, pojawia się dym, a gdy stan zapalny - pojawia się Interleukina 6" – podkreśla.

Lekarze z CSK MSWiA w Warszawie traktują IL-6 jako marker - wskaźnik określający kolejne fazy przebiegu zakażenia COVID-19.

Podawanie pacjentom leku Tocilizumab stosowane jest w szpitalu od początku epidemii, a więc od momentu, kiedy został on przekształcony w szpital jednoimienny. Lek podawany jest dożylnie co kilka dni, a pomiędzy kolejnym dawkami pacjent jest nieustannie monitorowany przez lekarzy.

Do tej pory lek podano ok. 20 pacjentom. "Efekty są spektakularne" – podkreśla prof. Życińska. "Wszyscy pacjenci, którzy otrzymali lek, zareagowali spektakularnie, bo już po kilku dniach wszyscy zostali odłączeni od respiratora" – podkreśliła.

Metoda leczenia stosowana przez CSK MSWiA w Warszawie była prowadzona w Chinach i jest stosowana w USA i we Włoszech. CSK MSWIA ściśle współpracuje z ośrodkiem w Turynie, z którym wymienia się wynikami badań.

PAP

Wiadomości

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

Najnowsze

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję