Autorka, będąc rozmówczynią red. Emilii Wierzbicki, opowiadała, jak zrodził się pomysł napisania tejże biografii. Jak zaznaczyła - pojawił się on niedługo przed 100. rocznicą urodzin Jana Pawła II.

"Zwrócono się z tym do mnie. Ja sobie przypomniałam, że jak żył nasz kardynał Stanislaw Nagy, to pewnego dnia powiedział do mnie 'wiesz co, zredagowałaś już 27 lat pontyfikatów, z czego powstał II tomowy zapis. Czas najwyższy, abyś napisała biografię'. Ja odpowiedziałam, że przecież to co innego zredagować, a co innego napisać samemu...", wspomniała.

Jak dodała - "wtedy uważałam, że jest to zbyt duże wyzwanie. Nie bardzo się do tego kwapiłam...".

"Ale kiedy ta rocznica zaczęła sie zbliżać, w 2017 roku spróbowałam naszkicować taką książkę. Doszłam do wniosku, że w jedym tomie tego nie zmieszczę. Było tyle wątków, tyle rzeczy trzeba było przypomnieć, bo naprawdę ulegały one zapomnieniu. W tamtym czasie było tak, że JP II był traktowany jak maskotka, był lubiany. Były przytaczane różnego rodzaju anegdoty. Chciałam, żeby ten nasz wielki człowiek, wielki Polak został opisany na papierze takim, jakim on był. I tak o to powstały 4 tomy biografii", mówiła.