– To jest naprawdę przełomowa i dziejowa chwila. Będziemy w gronie zaledwie piętnastu krajów na świecie, które będą miały w dyspozycji rakiety Patriot. Staraliśmy się długi czas. Te długoletnie negocjacje kończymy sukcesem - to zasługa wielu osób. To jest pokłosie wizyty Donalda Trumpa w Warszawie i jego rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą. Dziś kupujemy pierwszą fazę baterii. Jest to program kosztochłonny, ale mamy świadomość, że to są pieniądze dobrze spożytkowane. Ta broń będzie zabezpieczać naszych rodaków. Trzeba zaznaczyć i powiedzieć osobom, które mówią, że to sprzęt za drogi, że startowaliśmy od 10,5 miliarda dolarów, a dziś to jest kwota 4,750 miliardy dolarów. Rumunia kupiła tzw już wcześniej przygotowane zestawy, które nie będą kompatybilne z innymi. My natomiast będziemy mieć je kompatybilne z innymi. To jest najnowocześniejszy system, który wkrótce trafi do armii USA i jednocześnie będzie trafiał do Polski. To są zastosowania zupełnie z innego świata, które dziś jeszcze nigdzie nie istnieją – podkreślał Skurkiewicz.

– Offset to jest kwota niespełna miliarda złotych, ale to pewnie nie koniec. Mamy gigantyczne opóźnienia. Widzimy, że wschodnia flanka NATO jest doceniona i wzmocniona przez Stany Zjednoczone. Trzeba wszystko absolutnie czytać łącznie – dodał.

– O kwestiach negocjacyjnych opozycja była informowana. To nie jest tak, że te negocjacje i dyskusje mogą odbywać się przy świetle telewizji. Jeżeli opozycja będzie chciała my takie informacje przedstawimy, ale znaczna część ma klauzulę poufności więc nie o wszystkim będziemy mogli mówić. Na wszelkie rozmowy jesteśmy otwarci. Szkoda, że posłowie PO nie potrafią cieszyć się z tego sukcesu – z sukcesu Polski i Polaków. My absolutnie podnosimy bezpieczeństwo naszej ojczyzny na zupełnie inny – wyższy poziom – ocenił.

Ambasador USA w Polsce mówi: Polska będzie bezpieczniejsza, NATO silniejsze, nasze relacje są bliższe niż kiedykolwiek. Jesteśmy sojusznikami na zawsze!

– Do tych słów nie można nic dodać. Relacje amerykańsko-polskie są dobre jak nigdy dotąd. To jest nasz wspólny sukces. Działania o których my dziś mówimy to jest pokłosie rozmów prezydentów, ustaleń jakie były podjęte podczas wizyty Trumpa w Polsce – mówił nam wiceminister Obrony Narodowej.

Sondaż przeprowadzony dla „Faktów” TVN wskazuje, że PiS traci 12%, a PO zyskuje 6%. – Nie wydaje mi się, że jednorazowy sondaż i jego wyniki były realne i prawdziwe. To jest ta sama pracownia, która wskazywała, że Bronisław Komorowski zwycięży, a okazało się inaczej. My ciężko pracujemy, nie tylko w rządzie i parlamencie, ale również w terenie. Przed nami wiosna, swoiste odżywienie i odnowienie. Myślę, że ten sondaż to jednorazowe tąpnięcie – powiedział Skurkiewicz.