Przejdź do treści
10:43 Beskidy: W wigilijną noc odprawione zostaną pasterki w góralskiej oprawie
10:16 Warszawa: Usunięto awarię rozjazdu na stacji Warszawa Wschodnia
09:18 Zakopane: Święta w śnieżnej scenerii. Trudne warunki na tatrzańskich szlakach
07:57 Opolskie: Sześć ofiar śmiertelnych wypadku drogowego w Zielęcicach
07:42 Rosja: Trzy osoby, w tym dwóch policjantów, zginęły w wybuchu w Moskwie
07:28 USA: Nowy Jork ponownie rozbłysnął pełnymi rozmachu świątecznymi iluminacjami
06:59 Świat: Zaprzęg świętego Mikołaja ponownie na radarach amerykańskiej obrony powietrznej
06:41 Polska: Pracodawcy i eksperci alarmują o niejasnościach związanych z neutralnością płciową w rekrutacji
Republika Zapraszamy na stoisko Telewizji Republika już od 30 grudnia – przy Placu Niepodległości w Chełmie
Republika Republika zaprasza widzów na specjalny koncert kolęd z Kozłówki, z udziałem Prezydenta RP Karola Nawrockiego oraz Pierwszej Damy Marty Nawrockiej, Wigilia, godz. 20.00
Republika Dzieci w Libanie śpiewają najpiękniejsze polskie kolędy. Na koncert "Oddajmy dzieciom dzieciństwo" zapraszamy do Republiki w Boże Narodzenie o godzinie 20:00
Wydarzenie Telewizja Republika, województwo lubelskie i miasto Chełm zapraszają na "Wystrzałowego Sylwestra z Republiką". Wśród gwiazd m.in. Fun Factory, Kombi Łosowski, Bayer Full, Defis, Corona i Weekend. Zapraszamy 31 grudnia do Chełma i przed telewizory!
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Szczecin zaprasza na XII Żywą Szopkę, 24-26 grudnia, Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP w Szczecinie - Żydowcach - Kluczu, przy ul. Srebrnej 8
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Londyn zaprasza na koncert kolęd patriotycznych Pawła Piekarczyka, 2 stycznia, godz. 17.30 (po Mszy św.), w kościele Parafialnym pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Ociece
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Gdyni zaprasza na koncert kolęd patriotycznych Pawła Piekarczyka, 4 stycznia, godz. 16:00, Kościół p.w. Chrystusa Króla, Gdynia-Mały Kack, ul. Ks.Bp. Jana Bernarda Szlagi 3 (wjazd od ulicy Halickiej)
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Piotrkowie Trybunalskim zaprasza na prezentację wystawy w 130 rocznicę urodzin Gen. Stefana Roweckiego „Grota”, wystawa oddziału IPN w Łodzi czynna do 12 stycznia, Krużganki Klasztoru OO. Bernardynów w Piotrkowie Trybunalskim
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl
NBP Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Przyjęcie euro katastrofalnie spowolni rozwój gospodarczy Polski

Singapur – azjatycki tygrys o komunistycznym rodowodzie

Źródło: Jakub Jasiński

Singapur – państwo o niezwykłym i pozornie sprzecznym dla Europejczyka systemie społecznym – zaskakująco dobrze radzi sobie z Corona-kryzysem. Metody przeciwdziałania niewiele różnią się od tych stosowanych w Polsce. W czym więc tkwi sekret? W karnym, przyzwyczajonym do przestrzegania każdego nakazu lub zakazu społeczeństwie: od niechodzenia po swoim domu nago, za co można dostać grzywnę, podobnie jak nawet za przyklejanie gumy do żucia, czy za pocałowanie się w miejscu publicznym.

Za morderstwo, narkotyki (w tym również, niejednokrotnie, za nieprzymuszone zażycie) obowiązuje kara śmierci. Homoseksualizm pozostaje oficjalnie na liście przestępstw (to pozostałość brytyjskiego prawa z czasów kolonialnych) i chociaż w praktyce nikt nikogo raczej nie oskarży za nawyki sypialniane, ciężko nawet dziś ( w przeciwieństwie do Tajwanu czy Korei Południowej) znaleźć w Singapurze jakiś bar LGBT. Prawo – z europejskiego punktu widzenia drakońskie – jest jednak jednym z sekretów tego azjatyckiego tygrysa gospodarczego oraz rozwiniętego i zdyscyplinowanego społeczeństwa.Skąd jednak pomysł na taki ustrój, prawo i jego poszanowanie?

Miasto-państwo w pigułce

Singapur (w sanskrycie nazwa ta oznacza: „miasto lwa”) przed XIX w. był chińską wioską, przekształconą w brytyjską kolonię. Szybko rozkwitł w epoce wiktoriańskiej jako „Brama Azji,” podobnie jak Hongkong (co po kantońsku oznacza: „wonny port”). Na dotychczas muzułmańskie Malaje (a w chińskich enklawach: buddyjskie) Brytyjczycy wprowadzili chrześcijaństwo. Jako że – wedle ówczesnej doktryny białych kolonistów – osoby żółtoskóre były uważane za rasę niższą niż Hindusi, stanowiska administracyjne były (podobnie jak w Birmie) obsadzane głównie przez zachęcanych do imigracji Hindusów, którzy już wcześniej posiadali w Indonezji swoje kolonie od okresu ekspansji hinduistycznej i islamskiej począwszy od VIII w. ne. Muzułmańscy Malajowie też oczywiście nie cieszyli się dobrym traktowaniem, jednak sytuacja Chińczyków perenakańskich (postrzeganych na tych terenach trochę jak Żydzi w ówczesnej Europie) była znacznie gorsza. Kiedy w 1942 japoński Generał Yamashita zajął Malaje Brytyjskie, dla wielu Perenakańczyków było to jak wyzwolenie. Aroganccy Japończycy okazali się jednak również ciemiężcami. Wielu z nich pogardzało Chińczykami (miało to związek z licznymi bieżącymi klęskami militarnymi zarówno Kuonmintangu jak i partyzantów Mao). Hindusom nadal żyło się dość dobrze, chociaż wielu zostało zaciągniętych do INA (podległej cesarzowi Hirohito, a kierowanej przez Subhasha Chandrę Bossę armii, mającej w teorii wyzwolić Indie z brytyjskiego jarzma – wówczas nazwanej kolaboracyjną, dziś stanowiącej przedmiot sporu indyjskich historyków; mającej swój pomnik w Singapurze). Natomiast biała mniejszość, podobnie jak w „Indochinach Francuskich,” została internowana bądź zmuszona do zamiatania ulic, co dla wielu skolonizowanych nacji okazało się niezwykle inspirujące. W 1945 ogłoszono stan wojenny, spodziewając się brytyjskiego desantu, który jednak nie odbył się podobnie jak „Akcja Olimpic”(desant na Kiusiu) ze względu na atak nuklearny na Hirosimę i Nagasaki.

Historyczne tło

Po kapitulacji Japonii Brytyjczycy, podobnie jak Francuzi w „Indochinach” i Holendrzy w „Indiach Wschodnich,” próbowali początkowo przywrócić „stary ład,” jednak po kilku latach krwawej partyzantki europejskie potęgi (poza idącym w zaparte De Gaulem) postanowiły ustąpić. W 1957 roku Malezja proklamowała niepodległość. Wówczas pojawił się jednak – podobnie jak na Filipinach i w Wietnamie Południowym, czy w Tajlandii – problem wspieranej przez Pekin partyzantki komunistycznej. Z drugiej strony Malezyjczycy, pozbywszy się Brytyjczyków i znacznym stopniu Hindusów, zaczynali coraz mniej przychylnie postrzegać Chińczyków perenakańskich (którzy zaczęli się tam osiedlać w XV w. za czasów sławnego cesarza Yongle, drugiego z dynastii Ming, pochodzącego z bocznej linii dynastii Yuan – potomków Czyngischana, kiedy to Chińczycy jak nigdy przedtem stali się narodem globalnym i skorym do migracji. Po latach Peranakańczycy zostali odcięci od swej ojczyzny, zachowując odrębność kulturową i wystarczającą liczebność, by unikać zmieszania się z tubylcami).

"Wolność wyznania"

Malajski nacjonalizm szukał wyrazu w islamskim państwie wyznaniowym, tak więc pojęcia „komunista” i „niewierny” praktycznie zlały się w jedno. Wywołało to protesty wśród Perenakańczyków, którzy wyznawali buddyzm. Singapur, który przystąpił do Federacji Malezji dopiero w 1963, został stamtąd wyrzucony w 1965 za „odchylenie komunistyczne”, aby uniknąć rozlewu krwi. 9 sierpnia tego samego roku Singapur, za pośrednictwem PAP (Partii Akcji Ludowej) proklamował niepodległość od Malezji. Jeśli nazwa tej partii wydaje się nam złowieszcza, to tu właśnie dochodzimy do sedna sekretu. Jej Prezes („Ojciec Singapuru”- zmarły w 2015, czczony po dziś dzień) Lee Kuan Yu (imię nawiązujące do „Niebieskiego Generała” z dynastii Han), który ogłosił się premierem i przez długi czas pozostawał autokratą – był z nazwy komunistą. Jednak ideologia, którą zinterpretował na własną modłę, przybrała nieznany nigdzie indziej aspekt. W obecnym kształcie (Singapurczycy nie mogą np. posiadać mieszkań, które są własnością państwową i podlegają sprawiedliwej dystrybucji, a grunty prywatne niemal nie istnieją z przyczyn praktycznych w państwie półtora raza większym od Warszawy) państwa opiekuńczego (broń Boże nie mylić z modelem skandynawskim), organizującego nieomal wszystkie aspekty życia społecznego noszą ślady marksizmu (jednak nie leninizmu) . Z zasadniczymi jednak różnicami. Lee Kuan Yu nigdy nie zwalczał religii (chociaż oficjalnie deklarował się jako agnostyk), wielokrotnie brał udział w buddyjskich uroczystościach, a jego brat został później chrześcijaninem). Przeciwnie – zawsze kładł duży nacisk na wolność wyznaniową, co kontrastowało z radykalnym w ówczesnej Malezji islamem. Jego ideologia czerpała nawet więcej z neokonfucjańskiej szkoły Zu Xi niż z czystego marksizmu(nazywającego religię „opium dla ludu”).

Międzynarodowa współpraca

Po przejęciu władzy Lee Kuan Yew przeprowadził wspomnianą nacjonalizację nieruchomości i wielu przedsiębiorstw, jednak nie do stopnia typowego dla komunistów w innych krajach. Obserwowano też niepokoje społeczne, wysoką przestępczość i bunty muzułmanów. Trwała też wewnętrzna walka w Partii PAP – wielu uważało, że Singapur powinien przybrać czystszy ideologicznie kurs. „Ojciec Singapuru” odpowiedział represjami, aczkolwiek wykonano niewiele wyroków śmierci. Działania te spowodowały przerwanie wszelkich kontaktów zarówno z Moskwą, Pekinem, jak i Hanoi .W odpowiedzi na wysoką przestępczość uchwalono surowe, znane do dzisiaj, prawo przewidujące wysokie grzywny za stosunkowo drobne występki, chłostę, a za narkotyki (co wywołało protest części społeczności hinduistycznej) i zdradę stanu... Kara śmierci za zażywanie lub rozprowadzanie środków halucynogennych to bynajmniej nie chory wymysł utopijnego ideologa. Buddyzm – jako przeciwieństwo hinduizmu (twierdzącego, że można otrzymać lepszą „Karmę” paląc „święte zioła Siwy”: belladonnę, marihuanę i opium) – zawsze sprzeciwiał się środkom odurzającym z definicji silniej niż jakakolwiek inna religia (nawet islam zakazuje alkoholu, zostawiając „wolny wybór” w sprawie narkotyków). Natomiast w postkolonialnej Azji Południowo-Wschodniej mafie dominowały wszystkie aspekty gospodarki. Lee Kuan Yu (inna pisownia nazwiska I Kuan Yew) zjednał sobie większość społeczeństwa wolnością wyznaniową, rozbiciem mafii (do dziś większość Singapurczyków uważa europejską sugestię zniesienia kary śmierci za świętokradztwo) i chociaż to nastąpiło powoli – podwyższeniem standardu życia dzięki reformom socjalistycznym. Singapurczycy dziś lubią porównywać swój kraj do Stanów Zjednoczonych, chociaż od strony ideologicznej porównanie jest niezbyt trafne, a „leekuanyuizm” jest ideologią unikalną. Z USA Singapur od początku miał jedną wspólną cechę nietypową dla Azji – wielonarodowość . Obok tolerancji religijnej, równie ważna jest tolerancja wobec ludzi innych ras, na którą władza kładzie duży nacisk, choć z drugiej strony „leekuanyuizm” i panujące w singapurskim społeczeństwie obyczaje raczej zniechęcają do mieszania się ras, jak to ma miejsce np. w Unii Europejskiej (chociaż małżeństwa między indyjskimi, a malajskimi muzułmanami są dość częste). Innymi słowy: szacunek i tolerancja, a nie lepienie beżowej masy.

Jednak wtedy, w latach 60., protesty społeczne nie ustawały i wtedy Singapur zyskał nieoczekiwanego sojusznika… Republikę Wietnamu.

Sojusz z Wietnamem

Wietnam Południowy pozbył się już wówczas krwawego Diema (zwalczającego buddystów z manią godną hiszpańskiego inkwizytora) i – chociaż znajdował się na drodze do semi-demokracji – nękany by nową, przybierającą na sile wojną. Współpraca z prężnym wówczas ekonomicznie Sajgonem pozwoliła na rozkwit Singapuru (I Kuan Yew stawiał nawet Sai Gon za wzór, jaki Singapur powinien kiedyś osiągnąć). Chociaż z czasem stosunki między Singapurem, a Ha Noi i Pekinem również uległy ociepleniu. Po upadku Sajgonu wiele łodzi z uchodźcami dotarło do Singapuru, gdzie otrzymali oni azyl. Dotarła tam również część floty ARVN wyprowadzonej w morze przez odrzucających możliwość poddania się oficerów (jednym z nich był późniejszy bohater wietnamskiej partyzantki antykomunistycznej, gen. Hoang Co Minh).

Singapur współcześnie

Obecnie Singapur jest krajem równie bogatym, prężnym pod względem gospodarczym i innowacyjno-technicznym, co Japonia czy Tajwan, jednak o zupełnie innym, świetnie sprawdzającym się w XXI wieku ustroju.

Tak więc Singapur wydaje się być jedynym w historii świata udanym eksperymentem „komunistycznym.” Jeżeli już świat zachodni musi się tak bardzo inspirować ideologią marksistowską, to moim zdaniem byłoby lepiej, gdyby czerpał raczej z wzorców i filozofii singapurskiej.

Portal TV Republika

Wiadomości

Święta pełne radości i rodzinnego ciepła – życzenia od Redakcji Telewizji Republika

Republika pozwana za mówienie o "taśmach Giertycha". Rachoń komentuje postawę Czarneckiego

Co przyciąga tysiące turystów na jarmark bożonarodzeniowy w Budapeszcie?

SPRAWDŹ TO!

"Wesołych Świąt. Merry Christmas". Prezydent USA z życzeniami dla Polaków

Mimo sędziwego wieku przygotowuje szopkę w miasteczku i świąteczne ciasteczka!

Moc życzeń z Pałacu Prezydenckiego. "Spełnia się wielka obietnica! [WIDEO]

W tym kraju płaca minimalna zostanie w 2026 r. podniesiona o 27 proc.

Tragedia z samego rana. Na drodze zginęło 6 osób [SZCZEGÓŁY]

Wigilijne ABC. Ściąga "przed pierwszą gwiazdką"

Szefowa EBC: AI zmienia strukturę gospodarki

Co zrobić, by wszystkie stacje paliw w Polsce podawały niskie ceny paliwa?

Rosja buduje armię 1,5 miliona żołnierzy. Co za służbę?

Naukowiec z NASA rzuca nowe światło na Gwiazdę Betlejemską

Ujawniono metody Ghislaine Maxwell w uwodzeniu nieletnich ofiar

Giorgia Meloni broni szopki bożonarodzeniowej

Najnowsze

Święta pełne radości i rodzinnego ciepła – życzenia od Redakcji Telewizji Republika

Mimo sędziwego wieku przygotowuje szopkę w miasteczku i świąteczne ciasteczka!

Moc życzeń z Pałacu Prezydenckiego. "Spełnia się wielka obietnica! [WIDEO]

W tym kraju płaca minimalna zostanie w 2026 r. podniesiona o 27 proc.

Tragedia z samego rana. Na drodze zginęło 6 osób [SZCZEGÓŁY]

Republika pozwana za mówienie o "taśmach Giertycha". Rachoń komentuje postawę Czarneckiego

Co przyciąga tysiące turystów na jarmark bożonarodzeniowy w Budapeszcie?

SPRAWDŹ TO!

"Wesołych Świąt. Merry Christmas". Prezydent USA z życzeniami dla Polaków