Goście Telewizji Republika odnosili się do słów Donalda Tuska, który podczas wystąpienia na Radzie Krajowej, że wybór PO będzie się wiązał z tym, że „pierwszego września dzieci nie pójdą do szkoły”. Premier w ten sposób nawiązał do roku 1939 r. i wybuchu II wojny światowej.

– Wypowiedz premiera jest absolutnie skandaliczna, po prostu niesłychana, bo nic nam nie zagraża – stwierdził Andrzej Celiński. W jego opinii jest to „kuriozalne”, gdyż słowa te wypowiedział szef rządu.

– Tusk jest zdolny do wszystkiego, nie dziwi mnie jego wypowiedź – zaznaczył z kolei Jarosław Sellin. Przypomniał, że Donald Tusk najpierw mówił „o bezpieczeństwie, „o czterech filarach, a potem mówi o zagrożeniu”. – On to robi w imię utrzymania władzy – skwitował wątek poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Celiński, pytany o nagranie, na którym Janusz Palikot skandalicznie wypowiada się na temat sprawy protestu rodziców niepełnosprawnych dzieci, mocno się oburzył, zaatakował PiS i prawicę, żeby po chwili przekonywać, że nie zna całej sprawy.

– Z jednej strony jest tak, że polska ma pieniądze na olimpiady zimowe w Krakowie, i polski rząd chce się w to angażować , a nie ma pieniędzy na zasiłki da rodzin – ocenił polityk. Jego zdaniem najbardziej przykre jest to, że „ci rodzice musieli przyjść do Sejmu, żeby się nimi zainteresowano”. – Jednak trzeba też pamiętać, że prawica nie ma czystego sumienia, bo to jednak PO zwiększyła ten zasiłek – stwierdził Celiński.

– Będziemy proponować stworzenie profesjonalnych dziennych zakładów opieki dla niepełnosprawnych dzieci – stwierdził Jarosław Sellin. Poseł PiS zaznaczył, że wedle takiego rozwiązania matki będą mogły zdecydować, czy podjąć normalną pracę, czy potraktować zajmowanie się dzieckiem jako zawód.

Celiński przyznał też, że uetatowienie jednego z rodziców niepełnosprawnego dziecka jest „bezdyskusyjne”. – Przecież to, że te dzieci są niepełnosprawne jest wynikiem losu – podkreślił.