Mariusz Błaszczak podczas swojego wystąpienia zaproponował pięciu wicemarszałków. – Dodatkowych dwóch wicemarszałków jest niewskazane z powodów finansowych – stwierdził, dodając, że najmniejsza reprezentacja PSL-u w Sejmie wynika z woli wyborców.

Za Polskim Stronnictwem Ludowym wstawił się świeżo wybrany na szefa klubu PO Sławomir Neuman. Przekonywał, że dobrym obyczajem jest, żeby każdy klub miał swojego wicemarszałka. 

Większość zadecydowała jednak, że wśród wicemarszałków nie znajdzie się przedstawiciel najmniejszej opozycyjnej partii.