W programie „Republika Po Południu” dyskutowano dziś o przegłosowanym projekcie ustawy dotyczącego zwierząt futerkowych. Na antenie Telewizji Republika wypowiadali się poseł Michał Wypij z Porozumienia oraz Agnieszka Ścigaj z Kukiz15.
Jako pierwszy zabrał głos Michał Wypij:
- Porozumienie nie zgadza się z powodu przepisu o wejście organizacji, które będą miały moc do zagarnięcia zwierząt należących do rolników. Po drugie – osoby powiązane z branżą muszą mieć czas na przebranżowienie i spłacenie leasingów. Tu nie są te osoby dostatecznie brane pod uwagę. Po trzecie jest to zakazanie uboju rytualnego.
Wypij zaznaczył, że cała ta kwestia wymaga przede wszystkim „dyskusji, a nie pochopnych głosowań ręka w rękę z opozycją”.
- Koalicja „dobrej zmiany” cieszy się poparciem, więc przekreślanie naszego wspólnego dorobku na tle tego jednego projektu uważam za niewłaściwe posunięcie – dodał.
Zaznaczył również, że Polacy nie zgadzają się na to, by Porozumienie „wypychało któregoś z koalicjantów”.
Agnieszka Ścigaj z Kukiz15 wypowiedziała się natomiast następująco:
- Wyborcom przed wyborami pokazuje się program, więc zaczynając jakiekolwiek negocjacje należy mieć na względzie wyborców i to, co im się obiecało – zaznaczyła posłanka.
Wskazała również, że „w polityce liczy się dane słowo”:
- Jeżeli wynegocjowane stanowiska są ważniejsze od obietnic, to takie posunięcie zostanie zauważone – dodała.
– Osobiście miałam dużo wątpliwości co do celu tej ustawy, zbyt dużo jest tu niejasności.
Nie możemy pozwolić sobie na emocjonalne niewolnictwo i zakazywać czegoś koalicjantom.
Sama uważam noszenie futra za naganne, trzeba edukować pod tym względem społeczeństwo – dodała na koniec Ścigaj.