Samochód wjechał w przystanek w Warszawie. Dwie osoby nie żyją, są ranni

Samochód osobowy wjechał w przystanek autobusowy przy ulicy Woronicza. Jedna osoba nie żyje, pięć, w tym dziecko, trafiło do szpitala. Po godzinie 13 okazało się, że w szpitalu zmarła kobieta. To druga ofiara śmiertelna wypadku.
St. kpt. Wojciech Kapczyński z miejskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej przekazał, że do wypadku doszło na przystanku przy ulicy Woronicza na wysokości zajezdni.
"Dziesięć osób zostało rannych. Jedna jest właśnie reanimowana. Część poszkodowanych została już zabrana do szpitali"
- powiedział po godzinie 11 strażak.
Z kolei później mł. asp. Bartłomiej Śniadała ze stołecznej policji przekazał, że według informacji Policji kierowca samochodu osobowego marki SsangYong potrącił na przejściu dla pieszych kobietę, a następnie wjechał w przystanek, na którym stało dziewięć osób.
"Niestety potrącona kobieta zmarła. Trzy osoby: dwie kobiety i dziecko zostały przewiezione do szpitali"
- dodał policjant. Jeszcze później sprecyzował, że pięć osób trafiło do szpitali, w tym jedna z zagrożeniem życia.
Po godzinie 13 policjant poinformował, że w szpitalu zmarła kobieta.
Kierowcy nic się nie stało. Policjant poinformował, że 45-letni mężczyzna, który spowodował wypadek, był trzeźwy.
Na miejscu pracują policjanci, strażacy i służby medyczne.
Źródło: PAP
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Amerykańska lewica w kryzysie. Sondaż pokazuje dramatyczne załamanie poparcia Demokratów

Żaryn komentuje słowa Hołowni: otrzymaliśmy potwierdzenie, że obecny układ rządzący w Polsce generuje najpoważniejsze dla RP zagrożenia

Putin szuka winnych. Seria zatrzymań po porażkach na froncie

Garderoby, dzieci i… 12 białych róż! Wymagania Jennifer Lopez na koncercie w Polsce robią wrażenie!

Dziennikarze WP o kulisach afery noclegowej w Turcji. Główny Inspektor Transportu Drogowego pobierał opłaty za noclegi?

Eutanazja nadal nielegalna we Włoszech. Jednak wyrok TK budzi niepokój wśród obrońców życia
