Sakiewicz komentuje zawieszenie protestu: Wszystko wskazuje na to, że polityka odgrywała dużą rolę
– Ludzi niepełnosprawnych będzie przybywało, dlatego że niepełnosprawność wiąże się nie tylko np. z wypadkami, ale także ze starością. Trzeba mieć plan pomocy dla tych ludzi. Chodzi o to, żeby niepełnosprawni mogli uczestniczyć w normalnym życiu i to jest problem cywilizacyjny, a nie tylko ekonomiczny. Trzeba mądrze myśleć, dobrze zaplanować środki i uwrażliwić na to społeczeństwo, a nie tylko urzędników – mówił w TVP Info Tomasz Sakiewicz.
– Po 40 dniach zawieszamy protest w Sejmie. Decyzja została podjęta jednomyślnie – powiedziała Iwona Hartwich.
Do tej decyzji odniósł się w TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
Zdaniem Tomasza Sakiewicza "wszystko wskazuje na to, że w tym proteście polityka odgrywała dużą rolę".
– Chcieli jakoś zakłócić Zgromadzenie Parlamentarne NATO i pokazać, że niby coś jest w Polsce nie w porządku. To zupełnie się nie udało i ten protest gaśnie dzisiaj – mówił.
Redaktor podkreślił, że "jeżeli chodzi o porozumienie z niepełnosprawnymi, to trzeba mieć na nie plan i to udoskonalać, a środowisko musi być na to wyczulone".
– Ludzi niepełnosprawnych będzie przybywało, dlatego że niepełnosprawność wiąże się nie tylko np. z wypadkami, ale także ze starością. Trzeba mieć plan pomocy dla tych ludzi. Chodzi o to, żeby niepełnosprawni mogli uczestniczyć w normalnym życiu i to jest problem cywilizacyjny, a nie tylko ekonomiczny. Trzeba mądrze myśleć, dobrze zaplanować środki i uwrażliwić na to społeczeństwo, a nie tylko urzędników – wskazał Tomasz Sakiewicz.
