– To jest zaproszenie, które pozwala twierdzić, że Kaczyński liczy na zgarniecie posłów PO czy Kukiza. Pytanie też, czy do parlamentu wejdzie partia KORWiN, która mogłaby chcieć uczestniczyć w rządzeniu – mówił Piotr Semka.

– Część wyborców zmieniło swoje preferencje polityczne – zauważył z kolei Tomasz Wróblewski, redaktor naczelny tygodnika Wprost.

Tomasz Sakiewicz podkreślał, że PiS odbił młodzież. – Młodzież pozyskał też Kukiz, a PO stała się partią ludzi starszych – ocenił. – PO tracąc władzę, pewnie się rozpadnie. Nie przeżyje tej klęski – dodał.

– Mamy dziś zupełnie inną Polskę – podkreślał Sakiewicz.

– Wygrała Polska internetu, Facebooka i Twittera. To ci ludzie stworzyli coś, co jest prawdziwie obywatelskim systemem obywatelskim – dopowiadał Piotr Semka.

Publicysta Do Rzeczy zauważył, że dla PiS kuszące będzie szukanie większości konstytucyjnej, ale nie wiadomo, czy ugrupowanie Kukiza będzie zachowywać się odpowiedzialnie.

– Dziś nie ma tej większości. Musiałby być jeszcze ktoś. Dziś jest zadanie, aby stworzyć sprawny rząd. Kukiz na razie stawia się w roli recenzenta – odparł Sakiewicz.

– Kukiz potrafi porwać ludzi, ale nie jestem pewien, czy jest w stanie stworzyć stabilną organizację – ocenił z kolei Wróblewski. Ocenił, że na podstawie doświadczenia Jarosława Kaczyńskiego można przypuszczać, że będzie trwała ciężka praca nad wyciąganiem posłów od Kukiza.