Do zdarzenia doszło nocą w ubiegłą niedzielę (13.10.2019) w jednej z miejscowości na terenie gminy Dobre Miasto. 52-latek złożył wizytę byłej partnerce, z która nie mieszkał od kilku miesięcy. Podczas spotkania doszło do kłótni, w trakcie której mężczyzna chwycił za kuchenny nóż i kilkukrotnie ranił nim kobietę powodując u niej poważne obrażenia ciała, po czym uciekł z posesji w nieznanym kierunku. W chwili zdarzenia w domu przebywało również dwoje dorosłych dzieci, które udzieliły poszkodowanej matce pomocy przedmedycznej i wezwały na miejsce służby ratunkowe. Kobieta z licznymi ranami ciętymi i kłutymi została przetransportowana do szpitala.

Policjanci natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęli intensywne poszukiwania sprawcy. Na miejsce została wysłana grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, a do działań został także włączony pies tropiący z przewodnikiem. Policjanci przesłuchali świadków oraz przyjęli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa od członków najbliższej rodziny poszkodowanej kobiety. Wszystkie czynności były nadzorowane przez prokuratora.

W poszukiwania zaangażowano kilkudziesięciu policjantów z Komisariatu Policji w Dobrym Mieście oraz Posterunków Policji w Dywitach i Jonkowie. Funkcjonariusze przeczesali trudno dostępny, leśny teren, okoliczne wsie oraz sprawdzili miejsca, gdzie mógł przebywać poszukiwany 52-latek. Policjanci wiedzieli jakim pojazdem mógł się poruszać sprawca i gdzie został on zaparkowany. Ustalili również, które mieszkanie wynajmował podejrzewany o dokonanie przestępstwa mężczyzna, następnie szczegółowo je przeszukali. Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań zauważono go w pobliżu stancji i natychmiast zatrzymano.

52-latek trafił do policyjnego aresztu. Przeprowadzono wizję lokalną, w trakcie której odtworzono cały przebieg zdarzenia.
Mężczyzna został przesłuchany, usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 52-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu, a swoje zachowanie próbował tłumaczyć wzburzeniem oraz działaniem alkoholu. Za popełnione przestępstwa zgodnie z obowiązującym prawem może mu teraz grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Śledczy wystąpią z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.