Od początku...

Stefan Niesiołowski to były poseł, senator, jak i wicemarszałek Sejmu VI kadencji. Co warto odnotować - był współzałożycielem Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, od początku zasiadając w jego władzach naczelnych. Wielokrotnie nazywał się zagorzałym katolikiem, czczącym tradycje zarówno religijne, jak i stricte patriotyczne. Później wstąpił do Platformy Obywatelskiej, co osobowo - jak widać - nie miało na niego najlepszego wpływu.

Jakiś czas temu, jego poglądy diametralnie się zmieniły. Wielokrotnie atakował on Kościół, mówiąc, że był to jego błąd, co do którego się pomylił. 

Uważałem i nadal tak uważam, że wartości, które wnosi chrześcijaństwo, mogą być użyteczne w polityce. Natomiast one zostały wykoślawione. Istotą Ewangelii jest prawda i miłość bliźniego. Dziś Kościół to kłamstwo i nienawiść. Nie ma o czym mówić

 - mówił nie tak dawno temu w rozmowie z "Newsweekiem".

"Komuniści tak obrzydliwi nie byli"

Przeszłość Niesiołowskiego jest tak zawiła, że zostawmy ją na poczet ostatniego wywiadu dla "Faktu", bowiem padło w nim wiele szkalujących zarówno samej postaci Jana Pawła II, jak i obecnej opozycji.

Aż dziwne, że osoba, która rzekomo zwalczała komunę i komunistów, wypowiada się w taki sposób... 

Otóż, Niesiołowski został zapytany, czy popiera stwierdzenie, że "komuniści mieli więcej klasy niż PiS-owcy". 

I uwaga... 

"Tak, nie kradli tak, nie rabowali. Byli absolutnie mniej obrzydliwi. Jak się ogląda tego Kaczyńskiego, tego Macierewicza, ta obłuda, to kłamstwo, ten fałsz i to jeszcze w tym sosie patriotyzmu, religii... To jest obrzydliwe. Komuniści tak obrzydliwi nie byli"

 - mówi były parlamentarzysta. A to i tak zaledwie część jadu, jaki wylał z siebie w tymże wywiadzie...

Jeszcze jakieś pytania...?

Źródło: Republika, fakt.pl, pl.wikipedia.org, newsweek.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.