– Cieszę się, że nowelizacją poparło 388 posłów. Wygrał instynkt państwowy, bez podziału na partie. Cieszę się, że posłowie opozycji przychylili się do naszych argumentów. Mam nadzieję, że będziemy wspólnie walczyć o dobry imię Polski. Chodzi nam o prawdę, tylko o prawdę. Przepisy dot. drogi cywilno-prawnej zostawiamy – mówił dziś premier Mateusz Morawiecki, ws. wspólnej deklaracji premierów Polski i Izraela.

– Oczywistym celem tego dokumentu jest pokazanie światu, również naszych społeczeństwom, że doszliśmy w tej sprawie do porozumienia. Polska rozumie i zawsze rozumiała postawę państwa Izrael, ale co ważne także władze w Jerozolimie rozumieją, iż jesteśmy w sposób niebywale wprost krzywdzący stawiani w jednym szeregu z tymi, z którymi jako ogół społeczeństwa, jako państwo, prowadziliśmy walkę na śmierć i życie jako pierwsi i do końca wojny - odniósł się do decyzji rządu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Jak dzisiejszą nowelę ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej skomentował marszałek senior, lider Wolnych i Solidarnych Kornel Morawiecki?

– Dobrze, ze deklaracja się pojawiła. Przez lata wciąż zakłamywano obraz polskiej historii. Przynajmniej w podtekście, wciąż Polska była obecna wśród współwinnych krzywd II wojny światowej. Cieszę się, że Żydzi w Izraelu przyznają nam dziś rację – rozpoczął marszałek.

Niemal trzy dekady pedagogiki wstydu

– Powiedziałem dziś w Sejmie, abyśmy skończyli się dzielić w kontekście krzywd II wojny światowej.  Jak pamięć ginie, ginie też tożsamość. Pamięć o nas jest ważna dla wszystkich krajów na całym świecie. Żydów nie byliśmy w stanie uratować, jako masy. Uważam jednak, że jako naród, stanęliśmy na wysokości zadania. Żydzi przeżyli niezwykłą tragedię – tłumaczył Morawiecki senior.

Rząd poniesie polityczną cenę?

– Wierzę, że ogół polskiego społeczeństwa dobrze zrozumie postępowanie rządu pana premiera. Żałuje, że dzisiejszej noweli nie przegłosowano jednomyślnie. Nawet ci, którzy się wówczas byli w opozycji do pomysłu rządu, dziś głosowali za jej przyjęciem. To wielki dzień dla polskiej historii – podsumował marszałek senior.