Rozpoczął się sezon grzewczy. Tlenek węgla już zabija
Dwie starsze osoby zmarły w niedzielę wskutek zatrucia tlenkiem węgla w jednej z południowych dzielnic Jaworzna (Śląskie). To dwie pierwsze śmiertelne ofiary czadu w tym sezonie grzewczym w woj. śląskim. Strażacy przypominają o związanych z tym zagrożeniach.
Jak wynika z informacji służb kryzysowych, do wystąpienia tlenku węgla w wyniku niedrożnego komina doszło w budynku jednorodzinnym przy jaworznickiej ul. Laskowiec. To peryferyjna część miasta, pomiędzy dzielnicami Byczyna i Jeleń, blisko przebiegu autostrady A4.
Mimo reanimacji przez zespół ratownictwa medycznego poszkodowanych nie udało się uratować. Cztery inne przebywające w tym budynku osoby, w tym dwoje dzieci, zostały zabrane do szpitala z objawami podtrucia.
Jak wynika z informacji rzeczniczki śląskiej straży pożarnej bryg. Anety Gołębiowskiej, w tym regionie od początku października do piątku włącznie odnotowano 5 zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla, w tym jedna osoba została podtruta. Strażacy interweniowali też przy 10 pożarach sadzy w kominie.
Informując w mediach społecznościowych o jaworznickim wypadku Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej przypomniała o zagrożeniach związanych z czadem - narastających wraz z sezonem grzewczym.
Strażacy w sezonie zimowym stale apelują, aby dbać o bezpieczeństwo w domach poprzez sprawdzenie stanu technicznego urządzeń grzewczych oraz zapewnienie odpowiedniej wentylacji.
Przyczyny zatruć czasem są wciąż te same i ciągle przez wielu ignorowane - niedrożność przewodów kominowych, brak właściwej wentylacji i dbałości o urządzenia grzewcze.
Strażacy apelują również, aby nie zostawiać potencjalnego źródła ognia bez kontroli. Konieczne jest sprawdzanie przewodów kominowych (popękane i zatkane sadzami mogą być przyczyną zatruć i pożarów), przewodów wentylacyjnych (aby do mieszkań zapewniony był dopływ powietrza i odpływ spalin), a także stanu technicznego urządzeń grzewczych, jak przepływowe gazowe podgrzewacze wody.
Czym jest tlenek węgla?
Tlenek węgla jest niewidoczny i niewyczuwalny dla ludzkich zmysłów. Wykrywają go czujniki tlenku węgla, z których najtańsze można kupić już za kilkadziesiąt złotych.
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym i bezbarwnym. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej, niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu.
Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.
Źródło: PAP, PSP
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
Najnowsze
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
SKW pod ostrzałem – kulisy decyzji wobec gen. Gromadzińskiego i prof. Cenckiewicza