Przejdź do treści
7:45 USA i Europa zobowiązały się do współpracy nad zapewnieniem Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa w razie zakończenia wojny z Rosją – ogłosili w Berlinie europejscy przywódcy na szczycie w Niemczech, po dwudniowych negocjacjach
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Poznań zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim, 20 grudnia, godz. 17:00, Andersia Hotel pl. Władysława Andersa 3, Poznań
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Kalisz zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim. 21 grudnia, godz. 17:00, Sala konferencyjna przy hotelu Hampton by Hilton, ul. Chopina 9, Kalisz
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl
NBP Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Przyjęcie euro katastrofalnie spowolni rozwój gospodarczy Polski

Rosyjska rakieta, a olewka ze strony ambasadora... „GPC”: Obóz Tuska znowu na kolanach przed Kremlem

Źródło: fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Rosyjska rakieta manewrująca narusza polską przestrzeń powietrzną, a rosyjski ambasador odmawia przybycia do MSZ w celu wyjaśnienia tego incydentu. Co więcej, polska dyplomacja w żaden stanowczy sposób nie reaguje na ten skandal, a premier Donald Tusk od kilkudziesięciu godzin nie zabiera głosu w tej sprawie. – Rosja pokazuje, że nie będzie się z nami liczyła, a obecnej polskiej władzy niespecjalnie to przeszkadza, tak samo nie przeszkadza to naszym zachodnim sąsiadom – mówi „GPC” prof. Romuald Szeremietiew, były szef MON. Z kolei doradca prezydenta Stanisław Żaryn zdradza, że wrogich działań Kremla wobec naszego państwa jest więcej i należy do nich m.in. masowe zakłócanie sygnału GPS, do którego dochodzi w ostatnim czasie.

W niedzielę o godz. 4.23 rosyjska rakieta manewrująca wleciała w polską przestrzeń powietrzną na wysokości miejscowości Oserdów (woj. lubelskie), a następnie zmieniła trajektorię i po 39 sekundach wróciła za naszą południowo- wschodnią granicę. Specjalną konferencję w tej sprawie zwołał niedługo później minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Z kolei resort spraw zewnętrznych poinformował, że wezwał do siebie ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Andriejewa. Rosyjski dyplomata postanowił jednak ostentacyjnie zignorować polski rząd i nie przybył do MSZ. Co więcej, w rozmowie z agencją RIA Nowosti ambasador Andriejew stwierdził, że bez dowodów na to, że to była rosyjska rakieta, nie zamierza rozmawiać z ministrem Radosławem Sikorskim ani jego urzędnikami.

– Uznałem, że nie ma sensu poruszać tego tematu bez przedstawienia dowodów, i odmówiłem wizyty w polskim MSZ, powiedział Andriejew.

Tusk milczy

Z kolei polskie MSZ przekazało w poniedziałek, że nota dyplomatyczna z żądaniem wyjaśnienia sprawy naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej zostanie przekazana Ministerstwu Spraw Zagranicznych Rosji inną drogą. Warto też podkreślić, że od niedzielnego incydentu minęło już kilkadziesiąt godzin, a premier Donald Tusk (do czasu odesłania tego wydania „Codziennej” do drukarni) nadal nie zabrał głosu w tej sprawie.

„Codzienna” zwróciła się do prof. Romualda Szeremietiewa, byłego szefa MON, z pytaniem, w jaki sposób Polska powinna zareagować na ten skandal dyplomatyczny. 

– W mojej opinii powinno się podjąć decyzję o wydaleniu tego człowieka. To nie jest normalne zachowanie. Rosja w ten sposób pokazuje, że nie będzie się z nami liczyła. Co więcej, nasi zachodni sąsiedzi także nie angażują się, żeby tę sytuację wyjaśnić, a przecież doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej kraju NATO, powiedział prof. Szeremietiew.

I jak ocenił były szef MON - "strategia, którą wymyślono zza Odrą, pokazuje, że Berlin nie będzie się przejmował takimi sytuacjami, a nasza władza niespecjalnie kwapi się do stawiania twardych warunków Rosji. To wszystko prowadzi do sytuacji, w której Kreml będzie lekceważył polską władzę. To też powoduje ogromne straty wizerunkowe na arenie międzynarodowe".

Swoją opinią w sprawie skandalu dyplomatycznego podzielił się z „Codzienną” również były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

– Gdy rządziło PiS, wówczas ze strony opozycji pojawiały się bardzo radykalne propozycje reakcji na różnego rodzaju incydenty autorstwa Rosji. Teraz, gdy ci sami ludzie doszli do władzy i pojawiają się równie niebezpieczne zdarzenia, obserwujemy ich kompletnie zagubionych. To jest skandal, że rosyjski ambasador odmówił stawienia się w MSZ, i bardzo ważne jest teraz to, jakie działania wobec tej sytuacji podejmą rządzący. Nasza dyplomacja powinna być skuteczna i działać na różnych kierunkach, również na kierunku zachodnim. Niemcy stwierdziły, że nie przekażą Ukrainie systemów Taurus, czym bardzo przyczyniają się do ewentualnego zwycięstwa Rosji. Co polski rząd zrobił w tej sprawie? Czy wykonał jakiekolwiek ruchy? Taka bierność jest zagrożeniem dla Polski 

– podkreślił były wiceszef MSZ.

Należy podkreślić, że incydent z rakietą manewrującą oraz lekceważenie polskich władz przez rosyjskiego ambasadora nie jest jedynym wrogim przejawem Kremla wobec naszego kraju. Z informacji przekazywanych m.in. przez ministra Stanisława Żaryna, byłego zastępcę ministra koordynatora służb specjalnych i obecnego doradcę prezydenckiego, wynika, że rosyjskie służby w ostatnim czasie na masową skalę próbują zagłuszać sygnał GPS w naszym kraju.

– To są działania wrogie, prowokacyjne. Zakłócanie sygnału GPS przez Rosję jest wykorzystywane do destabilizowania sytuacji w konkretnych krajach, przede wszystkim w Polsce. To jest nic innego jak atak hybrydowy na nasze państwo, powiedział „Codziennej” Żaryn.

Zapytano również o możliwą reakcję państwa polskiego na zachowanie rosyjskiego ambasadora.

– Rosja prowadzi działania mające na celu testowanie Polski na różnych płaszczyznach. Odpowiedź powinna być natychmiastowa i zdecydowana. Równie ważne jest identyfikowanie długofalowych celów rosyjskich. Jeśli chodzi o konsekwencje wobec rosyjskiego dyplomaty, to z moich informacji wynika, że jest to człowiek, który nie czuje się dobrze w Polsce, nie lubi naszego kraju, ma tutaj małe możliwości oddziaływania przez masowe wydalenia rosyjskich dyplomatów, ma ograniczone środki i dla niego nagrodą byłoby wydalenie z Polski. Rząd powinien umieć wykorzystać tę wiedzę, powiedział nam prezydencki doradca.

Czytaj więcej w najnowszej "Codziennej": 

 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Marynarki dla człowieka Siemoniaka z kasy samorządu?

Katolicki działacz Jimmy Lai skazany. Grozi mu śmierć w więzieniu

Australia: antyimigracyjna partia zbliża się do szczytu z końca lat 90.

Trump podpisał. To nowa broń masowego rażenia

Atak na plaży w Sydney napędzany ideologią ISIS

Donald Trump pozywa BBC na nawet 10 miliardów dolarów

Syn Roba Reinera aresztowany w związku ze śmiercią reżysera i jego żony

Masowy ubój bydła we Francji. Rolnicy protestują

Australia: wśród ofiar dwoje Węgrów. Ocalała z Holokaustu

Ponad 80% Węgrów obawia się zagranicznej ingerencji w wybory

Propalestyńska grupa ekstremistyczna: zamachy w Los Angeles

Negocjacje pokojowe. Biały Dom daje Ukrainie "mocne gwarancje"

Kowalski: Tusk i jego ekipa to nowotwór, który rozbija polskie państwo

Szczyt w Berlinie. Europejscy przywódcy przedstawili wspólne oświadczenie w sprawie Ukrainy

Bundestag bez internetu podczas wizyty Zełenskiego

Najnowsze

Marynarki dla człowieka Siemoniaka z kasy samorządu?

Anthony Albanese

Atak na plaży w Sydney napędzany ideologią ISIS

Donald Trump

Donald Trump pozywa BBC na nawet 10 miliardów dolarów

Nick Reiner

Syn Roba Reinera aresztowany w związku ze śmiercią reżysera i jego żony

protesty rolników we Francji

Masowy ubój bydła we Francji. Rolnicy protestują

Jimmy Lai

Katolicki działacz Jimmy Lai skazany. Grozi mu śmierć w więzieniu

One Nation

Australia: antyimigracyjna partia zbliża się do szczytu z końca lat 90.

Donald Trump

Trump podpisał. To nowa broń masowego rażenia