Przejdź do treści
22:08 USA: Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii o nazwie Partia Ameryki
21:18 USA: Na zalanym przez powódź obozie Camp Mystic w Teksasie byli Polacy, są cali i zdrowi
20:18 Syria: Pożary lasów w czasie jednej z najgorszych od dekad susz
Wydarzenie W niedzielę (6 lipca) o godz. 14:00 odbędzie się konferencja prasowa prezesa PiS - Jarosława Kaczyńskiego. Miejsce: DK13, Rosówek 17, 72-001
Wydarzenie W niedzielę (6 lipca) o godz. 16:00 w Szczecinie odbędzie się spotkanie z mieszkańcami. Miejsce: Nowa Dekadencja – Szczecińskie Centrum Kultury, Partyzantów 2
Wydarzenie Od poniedziałku 7.07 do piątku 11.07 od godz. 11.00 do 19.00 w Piotrkowie Trybunalskim przed Galerią Handlową przy ul. Słowackiego zbiórka podpisów poparcia referendum w sprawie odwołania Prezydenta i Rady Miasta i sprzeciwu wobec nielegalnej migracji!
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Piotrkowie Trybunalskim Zaprasza 6.07 (niedziela) o godz. 19.00 na Rynek Trybunalski na plenerowe spotkanie z europosłem Dominikiem Tarczynskim! 
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Rosyjska rakieta, a olewka ze strony ambasadora... „GPC”: Obóz Tuska znowu na kolanach przed Kremlem

Źródło: fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Rosyjska rakieta manewrująca narusza polską przestrzeń powietrzną, a rosyjski ambasador odmawia przybycia do MSZ w celu wyjaśnienia tego incydentu. Co więcej, polska dyplomacja w żaden stanowczy sposób nie reaguje na ten skandal, a premier Donald Tusk od kilkudziesięciu godzin nie zabiera głosu w tej sprawie. – Rosja pokazuje, że nie będzie się z nami liczyła, a obecnej polskiej władzy niespecjalnie to przeszkadza, tak samo nie przeszkadza to naszym zachodnim sąsiadom – mówi „GPC” prof. Romuald Szeremietiew, były szef MON. Z kolei doradca prezydenta Stanisław Żaryn zdradza, że wrogich działań Kremla wobec naszego państwa jest więcej i należy do nich m.in. masowe zakłócanie sygnału GPS, do którego dochodzi w ostatnim czasie.

W niedzielę o godz. 4.23 rosyjska rakieta manewrująca wleciała w polską przestrzeń powietrzną na wysokości miejscowości Oserdów (woj. lubelskie), a następnie zmieniła trajektorię i po 39 sekundach wróciła za naszą południowo- wschodnią granicę. Specjalną konferencję w tej sprawie zwołał niedługo później minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Z kolei resort spraw zewnętrznych poinformował, że wezwał do siebie ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Andriejewa. Rosyjski dyplomata postanowił jednak ostentacyjnie zignorować polski rząd i nie przybył do MSZ. Co więcej, w rozmowie z agencją RIA Nowosti ambasador Andriejew stwierdził, że bez dowodów na to, że to była rosyjska rakieta, nie zamierza rozmawiać z ministrem Radosławem Sikorskim ani jego urzędnikami.

– Uznałem, że nie ma sensu poruszać tego tematu bez przedstawienia dowodów, i odmówiłem wizyty w polskim MSZ, powiedział Andriejew.

Tusk milczy

Z kolei polskie MSZ przekazało w poniedziałek, że nota dyplomatyczna z żądaniem wyjaśnienia sprawy naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej zostanie przekazana Ministerstwu Spraw Zagranicznych Rosji inną drogą. Warto też podkreślić, że od niedzielnego incydentu minęło już kilkadziesiąt godzin, a premier Donald Tusk (do czasu odesłania tego wydania „Codziennej” do drukarni) nadal nie zabrał głosu w tej sprawie.

„Codzienna” zwróciła się do prof. Romualda Szeremietiewa, byłego szefa MON, z pytaniem, w jaki sposób Polska powinna zareagować na ten skandal dyplomatyczny. 

– W mojej opinii powinno się podjąć decyzję o wydaleniu tego człowieka. To nie jest normalne zachowanie. Rosja w ten sposób pokazuje, że nie będzie się z nami liczyła. Co więcej, nasi zachodni sąsiedzi także nie angażują się, żeby tę sytuację wyjaśnić, a przecież doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej kraju NATO, powiedział prof. Szeremietiew.

I jak ocenił były szef MON - "strategia, którą wymyślono zza Odrą, pokazuje, że Berlin nie będzie się przejmował takimi sytuacjami, a nasza władza niespecjalnie kwapi się do stawiania twardych warunków Rosji. To wszystko prowadzi do sytuacji, w której Kreml będzie lekceważył polską władzę. To też powoduje ogromne straty wizerunkowe na arenie międzynarodowe".

Swoją opinią w sprawie skandalu dyplomatycznego podzielił się z „Codzienną” również były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

– Gdy rządziło PiS, wówczas ze strony opozycji pojawiały się bardzo radykalne propozycje reakcji na różnego rodzaju incydenty autorstwa Rosji. Teraz, gdy ci sami ludzie doszli do władzy i pojawiają się równie niebezpieczne zdarzenia, obserwujemy ich kompletnie zagubionych. To jest skandal, że rosyjski ambasador odmówił stawienia się w MSZ, i bardzo ważne jest teraz to, jakie działania wobec tej sytuacji podejmą rządzący. Nasza dyplomacja powinna być skuteczna i działać na różnych kierunkach, również na kierunku zachodnim. Niemcy stwierdziły, że nie przekażą Ukrainie systemów Taurus, czym bardzo przyczyniają się do ewentualnego zwycięstwa Rosji. Co polski rząd zrobił w tej sprawie? Czy wykonał jakiekolwiek ruchy? Taka bierność jest zagrożeniem dla Polski 

– podkreślił były wiceszef MSZ.

Należy podkreślić, że incydent z rakietą manewrującą oraz lekceważenie polskich władz przez rosyjskiego ambasadora nie jest jedynym wrogim przejawem Kremla wobec naszego kraju. Z informacji przekazywanych m.in. przez ministra Stanisława Żaryna, byłego zastępcę ministra koordynatora służb specjalnych i obecnego doradcę prezydenckiego, wynika, że rosyjskie służby w ostatnim czasie na masową skalę próbują zagłuszać sygnał GPS w naszym kraju.

– To są działania wrogie, prowokacyjne. Zakłócanie sygnału GPS przez Rosję jest wykorzystywane do destabilizowania sytuacji w konkretnych krajach, przede wszystkim w Polsce. To jest nic innego jak atak hybrydowy na nasze państwo, powiedział „Codziennej” Żaryn.

Zapytano również o możliwą reakcję państwa polskiego na zachowanie rosyjskiego ambasadora.

– Rosja prowadzi działania mające na celu testowanie Polski na różnych płaszczyznach. Odpowiedź powinna być natychmiastowa i zdecydowana. Równie ważne jest identyfikowanie długofalowych celów rosyjskich. Jeśli chodzi o konsekwencje wobec rosyjskiego dyplomaty, to z moich informacji wynika, że jest to człowiek, który nie czuje się dobrze w Polsce, nie lubi naszego kraju, ma tutaj małe możliwości oddziaływania przez masowe wydalenia rosyjskich dyplomatów, ma ograniczone środki i dla niego nagrodą byłoby wydalenie z Polski. Rząd powinien umieć wykorzystać tę wiedzę, powiedział nam prezydencki doradca.

Czytaj więcej w najnowszej "Codziennej": 

 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Protesty w Bułgarii przeciwko przyjęciu euro. Ludzie chcą referendum

Dramat w Więckowicach: pożar podczas wesela

Tragiczne wieści z Teksasu. Na obozie Camp Mystic byli Polacy

Tragiczny wypadek lotniczy w Austrii. Dwie osoby zginęły

„Nie Patrz w Górę”: NASA ma problemy. Czy da radę obronić Ziemię?

Alarmujące odkrycie: umrzesz na raka płuc bez palenia, jeśli...

Premier: liberalizm może jedynie zgubić Słowację

Bardzo złe wiadomości dla Putina i Rosji

Polacy strzegą granicy z Niemcami. Wsparł ich niemiecki europoseł!

Woś: Tusk jest niezdolny do działania wbrew interesowi niemieckiemu!

Marina świętowała 36. urodziny na Openerze! Szczęśni balowali w towarzystwie Wieniawy i gwiazd Instagrama

Błaszczak w Republice: Donald Tusk przyjmuje migrantów. To działanie na szkodę kraju

Verstappen z pole position na Silverstone

Upały czy ochłodzenie? IMGW o tym, jak będą wyglądały najbliższe dni

Zmasowany atak na Hołownię. Poseł Polski 2050 wprost: MAM DOŚĆ!

Najnowsze

Protesty w Bułgarii przeciwko przyjęciu euro. Ludzie chcą referendum

„Nie Patrz w Górę”: NASA ma problemy. Czy da radę obronić Ziemię?

Alarmujące odkrycie: umrzesz na raka płuc bez palenia, jeśli...

Premier: liberalizm może jedynie zgubić Słowację

Bardzo złe wiadomości dla Putina i Rosji

Dramat w Więckowicach: pożar podczas wesela

Tragiczne wieści z Teksasu. Na obozie Camp Mystic byli Polacy

Tragiczny wypadek lotniczy w Austrii. Dwie osoby zginęły