Rodzina z Lubelszczyzny zataiła podróż do Włoch. Mężczyzna jest w stanie ciężkim
Pacjent z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem jest w stanie ciężkim – poinformował wojewoda lubelski Lech Sprawka. Od środy zamknięte będą szkoły, przedszkola i ośrodek kultury w gminie Niedrzwica Duża, w której mieszka chory mężczyzna. To pierwszy przypadek zakażenia w Lubelskiem.
We wtorek wieczorem Ministerstwo Zdrowia poinformowało o potwierdzeniu pierwszego w woj. lubelskim, a 22. w Polsce przypadku zakażenia koronawirusem. Pacjentem jest mężczyzna w wieku między 50 a 60 lat.
– Pacjent przebywa w szpitalu w Bełżycach. Jest w stanie ciężkim, proces oddechowy wspomagany jest przez respirator – powiedział Sprawka na konferencji prasowej w Lublinie.
Wojewoda dodał, że lekarze ze szpitala w Bełżycach są w stałym kontakcie z ordynatorem oddziału zakaźnego szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie i jeśli stan zdrowia pacjenta na to pozwoli, będzie on tam przetransportowany.
Sprawka powiedział, że do szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie zostało przewiezionych troje członków rodziny chorego mężczyzny. Wśród nich znajduje się osoba, która była we Włoszech i która jest prawdopodobnie nosicielem wirusa i zaraziła chorego mężczyznę. Osoba ta będzie izolowana w szpitalu. Od wszystkich członków rodziny zostaną pobrane próbki do badań.
Wojewoda powiedział, że osoba, która jest prawdopodobnie nosicielem wirusa, nie ma żadnych objawów choroby i to „od wielu dni”. Osoba ta pojechała do Włoch na mecz Inter Mediolan – Juventus. – To była grupa młodych ludzi, która pojechała na ten mecz, którego nie obejrzała, bo odbywał się bez publiczności – dodał wojewoda. Nie chciał ujawniać innych okoliczności wyjazdu.
Sprawka powiedział, że chory mężczyzna zgłosił się w poniedziałek w późnych godzinach wieczornych najpierw do punktu opieki nocnej, usytuowanym w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala w Bełżycach. Ze względu na stan zdrowia został skierowany do izby przyjęć tego szpitala.
Pacjent był już wtedy w złym stanie. Ani on. ani jego rodzina nie ujawnili faktu możliwego kontaktu z osobą, która przebywała w obszarze zagrożenia zakażeniem koronawirusem. – Problem polegał na tym, że w wywiadzie nie ujawniono o tym prawdopodobnym kontakcie (z osobą, która była we Włoszech), dlatego ten pacjent nie został skierowany bezpośrednio na oddział zakaźny do Lublina – wyjaśnił Sprawka.
– Gdy lekarze powzięli informację, że mógł mieć kontakt z osobą z obszaru transmisji koronawirusa, zastosowali wszelkie środki związane z izolacją, łącznie ze środkami indywidualnej ochrony – dodał.
Lubelski sanepid prowadzi prace nad wyodrębnieniem osób, które w związku ze stwierdzeniem koronawirusa u mężczyzny, powinny być albo pod nadzorem epidemiologicznym albo skierowane do kwarantanny. – Ustalane są kontakty zarówno pacjenta, jak również członków jego rodziny – możemy przypuszczać, że mogą oni być źródłem zakażenia innych osób – zaznaczył Sprawka.
Rodzina chorego mężczyzny pochodzi z Niedrzwicy Dużej. Sprawka zaznaczył, że jest w stałym kontakcie z wójtem tej gminy Ryszardem Golcem. – Wszystkie szkoły i przedszkola na terenie gminy oraz gminny ośrodek kultury sportu i rekreacji zostaną zamknięte na pewno do końca tygodnia – powiedział wojewoda. Jak dodał, dalsze postępowanie będzie zależało od wyników badań rodziny zarażonego mężczyzny.