Przejdź do treści
Przesłuchanie Komorowskiego bez transmisji w TVP. Dworak: Prezydent był tylko świadkiem, nie widzę w tym żadnej sensacji
TELEWIZJA REPUBLIKA

– Nie interweniowałem w tej sprawie, ponieważ nikt nie złożył żadnej skargi – oświadczył w programie "W Punkt" Jan Dworak. Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podkreślił, że Telewizja Polska nie transmitowała przesłuchania Bronisława Komorowskiego, ponieważ w jego opinii proces dotyczący tzw. afery marszałkowej "nie był istotny z punktu widzenia politycznego".

Rozprawa w procesie dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego i byłego oficera WSI płk Aleksandra L. w czasie której zeznawał Bronisław Komorowski, odbyła się w Pałacu Prezydenckim w grudniu 2014 roku. Telewizja Republika jako jedyna transmitowała przesłuchanie ówczesnej głowy państwa. CZYTAJ WIĘCEJ

Jan Dworak, szef KRRiT, pytany dlaczego mimo otrzymania akredytacji TVP nie wyemitowała rozprawy stwierdził, iż to pytanie należy skierować do dyrekcji Telewizji Polskiej. Dodał, że nie podjął interwencji w tej sprawie, ponieważ do KRRiT nie dotarła żadna skarga. 

– Prezydent był tylko świadkiem a nie podejrzanym, dlatego w mojej ocenie, proces nie był istotny z punktu widzenia politycznego. Nigdy nie wypierałem się ponad 30-letniej przyjaźni z Bronisławem Komorowskim, która przeszła trudniejsze i łatwiejsze chwile. Prezydent należy do ludzi wyjątkowo prawych. Mówię to dlatego, bo bardzo dobrze go znam. Żadne z moich działań, również w tej sprawie, nigdy nie było podyktowane osobistymi interesami – przekonywał Dworak.

– Mam świadomość, że Państwo potraficie z małego epizodu zrobić wielką historię. Ja uważam, że być może, przesłuchanie prezydenta było interesujące, ale nie sensacyjne – dodał.

Prof. Nałęcz gościem niepolitycznym 

W ocenie szefa KRRiT, TVP we wszystkich badaniach wypada pozytywnie. – Myślę, że w czasie minionych kampanii wyborczych, których mieliśmy w ostatnim czasie aż cztery, czas antenowy dla wszystkich kandydatów podzielono w miarę po równo – podkreślił Dworak, tłumacząc, iż naukowców, którzy przeprowadzili te analizy, darzy ogromnym zaufaniem.

– Badania są robione od kilku lat. Za każdym razem organizujemy spotkania z nadawcami, gdzie redaktorzy wyrażają swoje opinie. Wszystko jest wiarygodne i uczciwe, bo oparte na badaniach naukowych – podkreślił.

Pytany dlaczego w jednym z raportów prof. Tomasz Nałęcz został zakwalifikowany jako gość niepolityczny, Dworak stwierdził, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego. – Prof. Nałęcz nie brał czynnego udziału w wyborach i nie kandydował na prezydenta. Był jedynie urzędnikiem wspierającym Bronisława Komorowskiego – zaznaczył szef KRRiT. 

Telewizja Republika

Wiadomości

TRZEBA ZOBACZYĆ!

UWAGA: Brutalnie pobity ks. Lachowicz żyje! [KOMUNIKAT]

Pobił mężczyznę i groził mu bronią. Kazała mu... partnerka

TVN24 ma problemy z matematyką. Mylą 2 z 5. Dyskalkulia?

Czyje wpływy będzie jeszcze badał gen. Stróżyk?

Niespodziewane poparcie dla Trumpa w ostatnim dniu kampanii

Sensacje TVN i onet.pl wyssane przez sztuczną inteligencję. Pozew

Bez względu na wyborczy wynik Trump odmienił nasze myślenie

Na żywo z Grand Rapids: Ostatni wiec Donalda Trumpa

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało mu się wrócić do właścicieli?

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Najnowsze

UWAGA: Brutalnie pobity ks. Lachowicz żyje! [KOMUNIKAT]

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Niespodziewane poparcie dla Trumpa w ostatnim dniu kampanii

Sensacje TVN i onet.pl wyssane przez sztuczną inteligencję. Pozew

Bez względu na wyborczy wynik Trump odmienił nasze myślenie

Na żywo z Grand Rapids: Ostatni wiec Donalda Trumpa

Pobił mężczyznę i groził mu bronią. Kazała mu... partnerka

TVN24 ma problemy z matematyką. Mylą 2 z 5. Dyskalkulia?

Czyje wpływy będzie jeszcze badał gen. Stróżyk?