Pod rosyjską ambasadą w Warszawie odbył się protest przeciwko działaniom Rosji na Krymie. Uczestnicy wznosili m. in. hasła: „Krym to Ukraina”, „Dzisiaj Ukraina, jutro Polska” czy "Pamiętaj rok 1939".
Organizatorzy zachęcali ludzi do przyjścia pod ambasadę Rosji, aby wyrazić solidarność z narodem ukraińskim, wesprzeć ich w trudnej sytuacji i zdecydowanie potępić działania Rosji.
Pikieta rozpoczęła się o godz. 13, przybyło na nią wiele osób. Uczestnicy przynieśli ze sobą transparenty z hasłami potępiającymi agresję Rosji na terytorium Ukrainy oraz ukraińskie flagi.
Tłum wyraził poparcie dla wojsk Ukrainy oraz dla niepodzielności tego kraju.
„Putin wprowadził wojska rosyjskie na terytorium Ukrainy, na Krym. Uważa, że to co on robi zostanie niezauważone, czuje się bezkarny. Ale świat powiedział NIE! Cały świat wspiera Ukrainę i potępia działania Putina. (...) NIE DLA OKUPACJI! NIE DLA WOJNY! Powstrzymajmy okupację razem, wesprzyjmy wojska ukraińskie na Krymie, żołnierzy których bez wątpienia są bohaterami w tej walce, w tyj konfrontacji! Krym – to Ukraina! Ukraina jest niepodzielna! Nie zdradź swojej przyszłości, wesprzyj pokój! Razem siła!” - pisali o wydarzeniu organizatorzy na portalu społecznościowym Facebook.
