Stołeczna prokuratura złożyła apelację w sprawie dziennikarzy Jana Pawlickiego z Telewizji Republika i Tomasz Gzella z PAP, uniewinnionych przez sąd I instancji od zarzutu naruszenia "miru domowego" podczas obsługi przez nich wydarzeń w siedzibie PKW w listopadzie ubiegłego roku.
Wiceszef Prokuratury Rejonowej Warszawa-śródmieście Krzysztof Ćwirta powiedział dziś jedynie, że wniesiono apelację. Nie chciał udzielić żadnych informacji w sprawie, bo - jak wyjaśnił - nie wie, czy apelacja została już formalnie przyjęta przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Dodał, że ewentualnie wypowie się dopiero po jej przyjęciu.
Od końca ub.r. inna stołeczna prokuratura prowadzi śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez policjantów w związku z interwencją w siedzibie PKW. Szef Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Paweł Wierzchołowski mówił w czwartek PAP, że wpłynęło szereg zawiadomień w tej sprawie, m.in. od stowarzyszeń dziennikarskich. - Postępowanie na pewno będzie wymagało przesłuchania funkcjonariuszy i ustalenia przebiegu interwencji- dodał. Obaj dziennikarze mają w tym śledztwie status pokrzywdzonych. CZYTAJ WIĘCEJ:Dziennikarze zatrzymani w PKW ze statusem pokrzywdzonych.
W grudniu ub.r. warszawski sąd rejonowy uniewinnił Gzella i Pawlickiego, oskarżonych przez policję o naruszenie miru domowego w PKW przez nieusłuchanie polecenia opuszczenia pomieszczenia.
Pawlicki złożył zażalenie na działania policji. CZYTAJ WIĘCEJ: Pisemne uzasadnienie wyroku ws. Pawlickiego. „Wykonywał czynności służbowe jako dziennikarz”
Zatrzymanie było bezzasadne i nielegalne – orzekł Sąd i skierował sprawę do prokuratury” - orzekł 8 stycznia sąd. CZYTAJ WIĘCEJ:Prokuratura wszczęła śledztwo ws. przekroczenia uprawnień przez policję w siedzibie PKW