Historyk, który wysunął kandydaturę Karola Nawrockiego, wyjaśniał zebranym, że głównym motywem stojącym za koniecznością wyboru prezesa IPN na prezydenta RP jest niedopuszczenie do zapowiadanego przez przywódców Koalicji Obywatelskiej "domknięcia systemu".

Jak podkreślił profesor Nowak "trzeba ograniczyć możliwość, którą wyraził bardzo stanowczo i bardzo praktycznie jeden z przywódców tej koalicji, mówiąc o konieczności "domknięcia systemu". To samo sformułowanie "domknąć system" przez wybranie prezydenta, który będzie podpisywał to, co podsunie mu wszechrządzący lider obecnej koalicji rządzącej, to właśnie wizja pewnego rodzaju zgrozy z punktu widzenia obywatelskiej wolności".

Wszyscy zostaniemy "domknięci"

W imię tego prostego odruchu nie pozwólmy "domknąć systemu", bo wszyscy zostaniemy domknięci. Nie dosłownie, jak ci, których już wtrąca się do wiezień, a ta lista na pewno się bardzo szybko wydłuży, ale wszyscy poczujemy się zamknięci w systemie, w którym nie wolno mieć innych poglądów niż jedynie politycznie poprawne i słuszne. Wielu z nas pamięta czasy "jedynie słusznej władzy" i nazywamy je czasami słusznie minionymi. To jest właśnie powód, dla którego potrzebny jest zryw obywatelski, żeby zatrzymać te niedobre tendencje - dodał Nowak.

Apel do wyborców PO

W trakcie wystąpienia Andrzej Nowak zwrócił się z ważnym apelem do wszystkich środowisk, dla których wartości demokratyczne mają znaczenie. Zaproponował ruch, którego celem jest odnowienie dobrej przyszłości dla Polski.

W tym zrywie obywatelskim powinno być miejsce dla wszystkich, tzn. nie tylko dla zwolenników partii, która współwysunęła kandydaturę dr. Karola Nawrockiego i odgrywa fundamentalnie ważną rolę w tych wyborach i we wspieraniu tej kandydatury. Ale także wszystkich innych partii - mówię to z pełnym przekonaniem - i Konfederacji i tego co nazywa się Trzecią Drogą, ale nawet myślę wielu wyborców PO może poczuć to swoje zagubienie i chcieć powrócić do rzeczywistości, którą będzie określało w następnych miesiącach postępowanie rządu obecnie panującego w Polsce - tłumaczył historyk.

Ruch Kontroli Wyborów

Prof. Andrzej Nowak zwrócił się też bezpośrednio do polityków PiS, by ci zrobili co w ich mocy, by współpracować jeszcze ściślej z Ruchem Kontroli Wyborów.

"Potrzebne jest też wsparcie równolegle rozwijającego się i niezmiernie potrzebnego ruchu, który nie może być partyjny i nie może nawet być związany z jednym kandydatem. To Ruch Kontroli Wyborów. Pozwolę sobie zaapelować do struktur PiS i wszystkich innych partii zainteresowanych wolnością w Polsce, ażeby wspierać, pomagać temu ruchowi, który tym razem będzie miał trudniejsze zadanie niż przy wszystkich poprzednich wyborach. Nie chodzi tylko o kwestie uczciwego policzenia głosów, ale chodzi o to, ażeby dopilnować poszanowania wyniku wyborczego jaki zostanie ostatecznie ujawniony" -  mówił.

Widzimy już jasno, niedwuznacznie zgłaszane intencje "stróżów odgórnych naszej wolności", którzy za przykładem rumuńskim szykują się do unieważniania tych wyborów, jeśli będą one wypadały nie po ich myśli. Temu powinien służyć masowy ruch obywatelski, który nie dopuści, by wynik wyborczy - niezależnie od tego jaki będzie - nie został unieważniony przez tych, którzy twierdzą, że wiedzą lepiej, widzą dalej i mogą kontrolować nasze decyzje - dodał.

Źródło: youtube.com/Nawrocki2025