Prof. M. Rudnicki: "Po pierwsze nie szkodzić". Szczepionka musi być bezpieczna

Profesor Rudnicki skomentował sytuację epidemiologiczną w USA.

- Niestety muszę podać przykre wiadomości, ale liczba zachorowań rośnie tu z dnia na dzień, osiągamy kolejne rekordy, trudno sobie radzić z tą epidemia w oczekiwaniu na właściwe leczenie i profilaktykę. Nie ma jednak tak silnej obawy, która była na wiosnę, system wydaje się teraz bardziej przygotowany, mimo wzrostu zakażeń liczba chorych w szpitalach nie rośnie tak drastycznie, jak na wiosnę. [...] Nie da się obniżyć tej krzywej zachorowań, ale dążymy do jej spłaszczenia.

- Myślę, z obserwacji danych w USA, że przechodzenie choroby jest o wiele lżejsze, niż kilka miesięcy temu, ale też ta choroba zaczyna dotykać coraz więcej młodszych osób, nie tylko tych po 70. [...] Na pewno system opieki zdrowotnej reaguje teraz bardziej racjonalnie, niż kilka miesięcy temu, nie boimy się aż tak bardzo, jesteśmy przygotowani, robimy w szpitalach to, co należy.

Odniósł się też do kwestii pracy nad szczepionką.

- Sprawa szczepionki jest niezwykle upolityczniona, presja na lekarzy jest ogromna. A nasza zasada to "po pierwsze nie szkodzić". Nie możemy dać szczepionki, która będzie niebezpieczna dla zdrowia.