Gośćmi red. Katarzyny Gójskiej w Telewizji Republika w programie „W punkt” byli prof. Karol Karski europoseł Prawa i Sprawiedliwości oraz Ryszard Majdzik - opozycjonista w czasach PRL.
PIERWSZA CZĘŚĆ PROGRAMU NALEŻAŁA DO PROF. KAROLA KARSKIEGO!
Trybunał Sprawiedliwości UE postanowił w piątek – tuz przed wyborami samorządowymi o zawieszeniu przepisów dotyczących stanu spoczynku najstarszych sędziów Sądu Najwyższego i przywróceniu ich do pracy na warunkach, obowiązujących przed wejściem w życie nowej ustawy o SN, i wstrzymaniu mianowań na ich miejsca. W najbliższy wtorek w Parlamencie Europejskim odbędzie się wysłuchanie publiczne na temat sytuacji praworządności w Polsce.
"Polska zostaje zobowiązana natychmiast zawiesić stosowanie przepisów krajowych dotyczących obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego" - głosi postanowienie Rosario Silvy de Lapuerty, wiceprezes TSUE.
Na jakiej podstawie ci ludzie powrócili do sądów?
– Spodziewam się, że TSUE postąpi zgodnie z prawem europejskim. To oznacza, że to zabezpieczenie nałożone przez wiceprezes trybunału zostanie skorygowane – mówił na antenie Telewizji Republika prof. Karski.
– Uważam, że ta decyzja sprzed wyborów to coś więcej niż wyrok. Trybunał nawet w wyroku nie może uczynić tyle co uczynił w zabezpieczeniu. Trybunał nie może sięgać wstecz, on jest od orzekania czy coś jest zgodnie z prawem unijnym czy też nie. Tutaj trybunał działając jednoosobowo zarządził, iż polskie prawo ma zastosować się z mocą wsteczną do pewnych zastosowanych przez ta panią rozwiązań. Pamiętajmy, że sędzia, kiedy działa we własnej sprawie nie jest bezstronny. Oni ochoczo zareagowali łamiąc wszystkie prawa stwierdzili, że to prawo będzie działać wbrew prawom funkcjonującym w Polsce – podkreślał Karol Karski.
– Specyfika tej sprawy polega na tym, że wypowiadają się osoby, które są byłymi sędziami. Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy pani Gersdorf tak przywiązała się do swego stanowiska, że nie chce się z nim rozstać. Mało tego te osoby, które odeszły w stan spoczynku, a przyszły ponownie orzekać po decyzji TSUE nie chcą oddać swoich odpraw, które otrzymały – dodał Europoseł PiS.
KNF
We wtorek po południu Chrzanowski poinformował, że składa dymisję z funkcji przewodniczącego KNF. Premier Mateusz Morawiecki dymisję przyjął.
W środę wieczorem w TVP Info Ziobro mówił, że w śledztwie - wszczętym po zawiadomieniu złożonym przez Czarneckiego w związku z jego rozmową z Chrzanowskim - przyjęto wstępną kwalifikację przestępstwa "przekroczenia uprawnień przez urzędnika celem osiągnięcia korzyści majątkowej przez osobę trzecią". Jak zaznaczył, jest to przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.
– Widzę sytuację, w której mamy do czynienia z prywatnymi bankami, co do których nadzór finansowy ma ogromne zastrzeżenia. (…) To jest bardzo zastanawiająca i kontrowersyjna sytuacja. Tam obracano się nie tylko w sferze tego co zostało nagrane. Jeśli takie sytuacje miały miejsce, to dlaczego ten pan nie ujawnił tego natychmiast? Może to cel jakiś większy, może tylko zabezpieczenie swoich interesów. Może niestety dojść do tego, że również ci którzy posiadają tam swoje wkłady zaczną unikać tego banku – ocenił w rozmowie z red. Katarzyną Gójską prof. Karski.
GOŚCIEM TELEWIZJI REPUBLIKA W DRUGIEJ CZĘŚCI PROGRAMU BYŁ RYSZARD MAJDZIK!
"Bohaterem, ojcem naszej niepodległości jest Józef Piłsudski. Bohaterem i ojcem naszej wolności jest Lech Wałęsa" - powiedział w sobotę w Łodzi szef Rady Europejskiej Donald Tusk podczas Igrzysk Wolności.
– Ja w marszu 11 listopada Tuska, Wałęsy nie widziałem. Kiedyś byli też tacy, że do marszałka Piłsudskiego chcieli upodabniać Jaruzelskiego, więc to jest takie samo porównanie. To są ludzie, którzy sprzedawali Polskę – mówił nam Ryszard Majdzik - opozycjonista w czasach PRL.
Piłsudski i Wałęsa mieli trudniejszą sytuację. Jeśli oni mogli pokonać bolszewików, to dlaczego wy nie mielibyście dać rady pokonać współczesnych bolszewików? - mówił w Łodzi Donald Tusk. Szef Rady Europejskiej w ramach Igrzysk Wolności wygłosił wykład pod tytułem "11 listopada 2018. Polska i Europa. Dwie rocznice, dwie lekcje".
– Bolszewikami to powinni się nazywać oni sami. Połowa komitetu centralnego z PZPR jest w PO. To właśnie tam jest cała banda bolszewicka – ocenił Majdzik.
– Oni mają TVN. To jest telewizja, która szczuje i donosi na Polskę. Polski naród ma już dość tych agentów, tego Bolka. Oni nie służą nam, tylko obcym. Naród polski już się na to nie nabierze – stwierdził.
Dodał, że to nie nasz rząd chce wyjść z UE, tylko właśnie oni (totalna opozycja).
– Oni działają na rzecz Merkel i Putina. Uprawiają politykę antypolską. Oni chcą Polskę upokorzyć i rzucić na kolana!
WYBORY PARLAMENTARNE
– Totalna opozycja wspólnie ze swoimi zachodnimi sojusznikami będą robić wszystko, aby ludzie, którzy chcą godnej, uczciwej Polski nie wygrali tych wyborów – zakończył Majdzik.
