24 maja minął rok od wygranej Andrzeja Dudy z Bronisławem Komorowskim. – Od osoby, która była praktycznie nikomu nieznana, Andrzej Duda stał się osobą świetnie rozpoznawalną, dobrze odbieraną, i która wniosła nową jakość polskiej prezydentury, zwłaszcza po wpadkach jego poprzednika. Wyraźnie widać, że nie musimy się za tego prezydenta wstydzić – ocenia dr Piotr Bajda, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

W czerwcu rejestrujemy najlepsze oceny prezydentury Andrzeja Dudy w tej kadencji. Dobrze ocenia ją 55% (+5), a źle - 36% (-3).

— CBOS (@CBOS_Info) June 13, 2016

Profil Andrzeja Dudy na Facebooku ma już prawie pół miliona polubień. Prezydent jest również bardzo aktywny na Twitterze. Po zwycięskich dla PiS wyborach parlamentarnych, Duda znalazł się w centrum sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. – Z punktu widzenia interesów prezydenta było to o tyle niedobre, że o ile w przypadku partii polaryzacja jej służy, to prezydent powinien być bardziej zdystansowany od bieżącej sytuacji politycznej. To sprawiło, że Andrzeja Dudę zaczęto przedstawiać wyłącznie jako człowieka reprezentującego i realizującego czysto PiS-owskie interesy – uważa redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki, podkreślając jednak, że prezydent wyszedł z tej sytuacji "obronną ręką". CZYTAJ WIĘCEJ 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Prognoza wyborcza Marcina Palade. PiS z 40-procentowym poparciem, PO traci 51 mandatów